Reklama

Siły zbrojne

Niemcy zbroją wschodnią flankę. Pływające transportery dla Rumunii?

  • Niemieckie transportery Boxer zostały zakupione przez Litwę. Rumuni poszukują jednak prawdopodobnie pojazdów zdolnych do pływania, w obecnej postaci Boxer nie posiada takiej zdolności. Fot. Ieva Budzeikaitė/ Ministerstwo Obrony Litwy.
  • Fot. Archiwum Forum Ekonomiczne

Rumunia zdecydowała się na zakup nowych, kołowych transporterów opancerzonych w ramach współpracy przemysłowej z Niemcami. Z niepotwierdzonych informacji wynika, że mogą to być pojazdy pływające. Fundusze na ten cel stały się dostępne po zwiększeniu wydatków obronnych.

Premier Rumunii Dacian Cioloş poinformował w radiu Europa FM, że władze tego kraju zamierzają podpisać kontrakt dotyczący współprodukcji kołowych transporterów opancerzonych z przemysłem niemieckim. Partnerem ma być Rheinmetall, a w efekcie pojazdy będą wytwarzane na podstawie transferu technologii, również w zakładach krajowych.

Władze w Bukareszcie wciąż biorą pod uwagę inne oferty, ale wskazano już wstępnie wybór propozycji niemieckiej. W efekcie Rumunia może stać się kolejnym państwem, które zwiększając wydatki obronne po kryzysie ukraińskim pozyskało sprzęt wojskowy – transportery opancerzone – wytwarzane w Niemczech. Serwis Romania Military podaje, że będą to pojazdy pływające, na podwoziu 8x8.

Wcześniej kontrakt na zakup 88 KTO Boxer (wytwarzane przez spółkę Artec GmbH – joint venture z udziałem Rheinmetall i KMW) podpisały władze Litwy. Ciężko opancerzone pojazdy w układzie 8x8 będą uzbrojone w wieże z armatami 30 mm i ppk Spike, a więc silniej niż transportery używane przez wojska niemieckie i holenderskie. Bundeswehra również zdecydowała się na zakup dodatkowych transporterów Boxer, dla pełnego ukompletowania własnych jednostek piechoty zmotoryzowanej. Zaplanowano pozyskanie 131 maszyn, kontrakt sygnowano pod koniec ubiegłego roku. W ofercie niemieckiego koncernu znajduje się też lżejszy transporter Fuchs 6x6, który powstał jako pojazd pływający.

Fuchs
Niemiecki transporter Fuchs w układzie 6x6 jest zdolny do pływania i oferowany przez Rheinmetall. Fot. Bundeswehr/Marcus Rott

Władze Rumunii zdecydowanie przyspieszyły proces modernizacji sił zbrojnych od 2014 roku, między innymi z uwagi na kryzys ukraiński. Od 2017 roku nakłady na obronę tego kraju mają wynosić 2% PKB (co potwierdził premier). To pozwoli na zakup nowych transporterów opancerzonych, w celu zastąpienia przestarzałych TAB-77 (lokalna odmiana BTR-70), ale też np. pojazdów opancerzonych 4x4.

Bukareszt zamierza też pozyskać drugą eskadrę myśliwców F-16 (pierwsze samoloty z pierwszej jednostki, liczącej 12 maszyn, zostały już dostarczone), czy korwety wielozadaniowe koncernu Damen. Planuje się również modernizację posiadanych przez marynarkę wojenną fregat typu 22, pozyskanych „z drugiej ręki” w Wielkiej Brytanii.

Dla wojsk lądowych zakontraktowano już dodatkowe ppk Spike, które w Rumunii stanowią uzbrojenie zmodernizowanych, gąsienicowych BWP MLI-84M, mają też być przewożone przez nowo pozyskiwane pojazdy opancerzone 4x4. Skala inwestycji jest znacząca. Warto zauważyć, że według danych NATO udział nakładów na obronę w PKB Rumunii kształtował się na poziomie rzędu 1,3-1,4%, obecnie jest on zwiększany a według zapewnień rządu ma osiągnąć 2% w 2017 roku.

TAB-77
Rumuński transporter TAB-77 w Afganistanie. Fot. SGT Vernell Hall/US Army.

To pozwala na rozpoczęcie szeregu programów modernizacji armii, co wywołuje naturalne zainteresowanie przedstawicieli przemysłu obronnego. Wcześniej Rumunia pozyskała w Niemczech m.in. używane, gąsienicowe zestawy przeciwlotnicze Gepard (wycofane z Bundeswehry bez wprowadzania następcy). Naziemną OPL zapewniają zmodernizowane zestawy przeciwlotnicze Hawk, pozyskane z nadwyżek holenderskich.

Należy jednak pamiętać, że modernizacja rumuńskiej armii była zaniedbana przez wiele lat, przez co obecnie dysponuje ona dużą liczbą przestarzałego sprzętu. Przykładem mogą być wojska pancerne, wykorzystujące modernizowane czołgi TR-85 bazujące jednak na T-55 czy MiGi-21 LanceR używane w wojskach lotniczych. Z uwagi na zakres zaniedbań proces ich nadrabiania będzie długotrwały.

Z drugiej jednak strony, należy wskazać na determinację władz Rumunii – odczuwających realne zagrożenie i dążących do szybkiego osiągnięcia celu NATO, a nie tylko ograniczonego zwiększania budżetu obronnego. Na modernizacji sił zbrojnych krajów wschodniej flanki korzysta między innymi przemysł obronny Niemiec, który otrzymał zamówienia np. dotyczące dostaw Boxerów dla Litwy, a obecnie – wiele na to wskazuje – weźmie udział w programie transporterów dla Rumunii. 

Reklama

Komentarze (15)

  1. Jatego 2

    A DLACZEGO NIE MA ZAMÓWIEŃ TYCH PAŃSTW Ws.TAKIEGO SPRZĘTU DLA WOJSKA Z POLSKI ?.

    1. Oskar

      "Władze w Bukareszcie wciąż biorą pod uwagę inne oferty, ale wskazano już wstępnie wybór propozycji niemieckiej." A DLACZECGO ZADAJESZ GŁUPIE PYTANIA ? SKĄD MAMY TO WIEDZIEĆ, MOŻE WOLĄ NIEMIECKIE.

  2. czytelnikWyborczej81

    A polski Rosomak na Spike i wieże 30mm czeka i czeka, latami. Takie polskie.

    1. Marek

      W wyborczej nie napisali, że Rosomak z trzydziestką jeździł po Afganistanie? Może czytając gazetę nie zwróciłeś uwagi? Gazeta skupiała się wówczas na chęci zrobienia omletu bez stłuczenia jajka. I wieszłą psy na uczestniczących w tej misji żołnierzach WP, bo przypadkiem trafił nie tam gdzie powinien pocisk wystrzelony z moździerza.

  3. nie/rozbawiony

    Czyżby NATO w ten sposób właśnie szykowało się do podjęcia działań w rejonie Naddniestrza? W Mołdawii, która sąsiaduje z Rumunią, ostatnie wybory prezydenckie wygrał kandydat o orientacji prorosyjskiej. Jeżeli do tego dojdzie jeszcze fakt, że podobna sytuacja zaistniała także w Bułgarii, to nie może dziwić fakt, że w Brukseli, Waszyngtonie i jeszcze kilku stolicach zapanowała wyraźne zdenerwowanie i przeradza się w panikę...

    1. box

      hehe w panike to sie przeradza ale chyba tylko w glowach trolli na kremlu. Kazdy kto ma troche oleju w glowie prze na zachod i chce sie trzymac jak najdalej rosjii, ot taka to potega:) i tyle w temacie

    2. ech

      Doucz się, że Rumuni to ważny sojusznik USA od lat. Tam agenturę rosyjską i czystki w wywiadzie z rosyjskich trolli robili jeszcze przed śmiercią Ceausescu. Ci Rumuni jakoś jak 3/4 Europy chce się pozbyć Rosji i woli wpływy USA, Francji, Niemiec. Dziwne, ale chcą ich wpływów coraz większych. Dziś się zbroja bo ich gospodarka staje na nogi jak weszli do UE, emigracja przysłała funty i euro, bezrobocie spadło, Dacia zaczyna produkcje itp itd.

    3. Lingwista

      Co po przełożeniu z języka rosyjskiego na język polski oznacza: "my Rosjanie jesteśmy bardzo niezadowoleni z tego, że Rumunia postanowiła pozyskać lepszą broń, bo trudniej ją teraz będzie wyzwalać".

  4. Kubuś Puchatek

    Akurat KTO Boxer jest przeznaczony do operacji na lądzie, a nie do pływania, ale KTO Fuchs to jak najbardziej.Zresztą obydwa owe KTO stanowią klasę samą w sobie.Bardzo dobry sprzęt wojskowy, co tutaj dużo gadać.

    1. Max Mad

      Fuchs 2 w standardzie dopancerzonym i doposażonym już nie pływa.

  5. stoczniowiec

    Moglibyśmy im wybudować parę korwet.

    1. flash

      no to Rumuni raczej by sie ich nie doczekali...

  6. Ert

    Kolejny kraj Międzymorza który nie traktuje nas poważnie. Myśle że czas zakończyć te mrzonki póki jeszcze można.

    1. fort

      a na jakiej podstawie wnioskujesz ze nie traktuje nas powaznie? jakies argumenty? Po drugie jesli jakies kraje regionu nie traktuja nas powaznie to jest to w duzej mierze efekt katastrofalnej polityki zagranicznej poprzedniego rzadu ktory sprowadzil Polske do roli podnozka Berlina, wiec ciezko sie dziwic ze nas malo kto traktowal powaznie. Na szczescie dzieki ogromnemu wysilkowi dyplomatycznemu po roku zaczyna sie to powoli zmieniac ale rok to za malo zeby odwrocic to co bylo niszczone na dobra sprawe praktycznie od 30 lat. A co do miezymorza to bez niego mozemy zapomniec o pomocy USA a bez jednego i drugiego o bezpiecznej Polsce i oczywiscie nie bedzie silnego miedzymorza bez ukrainy dlatego tak wazne jest zeby wyrwac ten kraj Putinowi

  7. armyyy

    A GDZIE NASZE LOBBY EXPORTOWE? Trzeba walczyć o każdy kontrakt.

  8. Marek1

    Zamiast medialnego bleblania Rumuni działają. Nowe KTO Boxer zintegrowane ze Spike(widać można), 2 eskadra F16, nowe korwety Damien i moderka fregat typ 22(tak-mają MW), ciągle groźne samobieżne Gepardy i Hawki dla osłony własnych kolumn, dodatkowe Spike dla pojazdów wsparcia ppanc(4x4) - dla Polski za trudne), toczą się negocjacje dot. zakupu AH Archer ze Szwecji(Krabów nie chcą widać). Bukareszt wydaje dużo, ale MĄDRZE. Rumuni NIE sadzą się na bycie "producentem" wszystkiego dla armii, by zadowolić związki zawodowe i polityków z nich się wywodzących.

    1. sojer

      30+ letnie fregaty z demobilu Royal Navy bez uzbrojenia rakietowego... to tak jakby kupić F-16 uzbrojone tylko w działka.

    2. Marek

      "2 eskadra F16" No popatrz. Będzie więc ich w sumie 24. My mamy 48 szesnastek w nowszej wersji no i MIGi 29. Pewnie dlatego, że "nie myśleliśmy". "nowe korwety Damien" Damen buduje korwety w sam raz dla Indonezji. Mam nadzieję, że u nas nie znajdą się entuzjaści takiego poronionego pomysłu. Jest niewiele lepszy od pomysłu na przejęcie wycofanych ostatnio przez Niemców schnellbootów. Należy pozyskać korwety. Tyle, że powinny to być przystające do obecnych realiów okręty wojenne. "moderka fregat typ 22" Równie wiekowych jak OHP, gdzie także coś tam nie wiem czy słusznie modernizujemy. Do tego jeden OP. "warszawianka" taka, jaką i my mamy + pływający drobiazg nawodny. "tak-mają MW" Zarąbistą, że się tak wyrażę. Jedno czego im zazdroszczę, to ambicji, która pozwoliła na ukończenie schrzanionego od samego początku F-111, którego choć cudem nie jest, jakoś ukończyli. My w tym czasie z trudnościami bo z trudnościami, ale zrobiliśmy z w miarę poprawnie zaprojektowanego Kaszuba korwetę ZOP i mam nadzieję, że ambicji nam starczy, żeby ze "Ślązaka" zrobić okręt wojenny, którym z założenia powinien być. Biorąc pod uwagę to, że od początku opierał się na porządnym projekcie, powinien wyjść z tego lepszy okręt od rumuńskiej niszczycielo-fregaty, która od samego początku miała problemy ze statecznością. "toczą się negocjacje dot. zakupu AH Archer ze Szwecji" Cieszy mnie niezmiernie, że nasi sojusznicy negocjują pozyskanie od Szwedów nowoczesnej artylerii. Tej, którą u nas, jeżdżącą na tym, na czym powinny jeździć tego typu działa i porządnie opancerzoną dostarcza się do linii. "Nowe KTO Boxer zintegrowane ze Spike" Na razie nie wiadomo co to będzie. Boxer nie pływa. Pływa Fuchs. Rumuni chcą ośmiokołowego pływającego KTO. Więc albo Boxer nauczy się pływać tracąc na opancerzeniu, albo Fuchs zyska dodatkową parę kół. W każdym z wypadków będzie to lepszy pojazd od ich BTRów. Cud to nie będzie, ale zawsze lepiej. Nawet w porównaniu z ich BWP. Pozwolę sobie wspomnieć także o tym, że nowoczesne KTO, choć jeszcze bez Spike od dawna już mamy. "Rumuni NIE sadzą się na bycie "producentem" wszystkiego dla armii, by zadowolić związki zawodowe i polityków z nich się wywodzących." Patrząc na to, że trzymają się produkowanego u siebie na licencji BWP-1, śmiem wątpić. "ciągle groźne samobieżne Gepardy i Hawki dla osłony własnych kolumn" Szkoda, że w tych kolumnach jeżdżą zmodernizowane T-55. Obudzili się wreszcie, to działają. I całe szczęście. Tyle, że czas goni a kołderka jest dużo krótsza od naszej.

  9. werftgfdwe

    ciekawe ile kupią, może 200 i pinionżki na takie zabawki skończą się :D

  10. okm

    A moze sprzedac im moderke pt 16 i nasze migi 29? a my za To kupimy z 24 f16

    1. Wolfgang

      Wypadałoby znać temat, o którym się pisze. Otóż Rumuni nie eksploatują czołgów z rodziny t 72, więc zapewniam Cię, że niczego z tej rodziny czołgów nie kupią. Prędzej wezmą za darmo te mityczne Abramsy czy Leo z Hiszpanii, o których wszyscy tu piszą

  11. dyzek

    Trudno sobie wyobrazić te transportery z tymi krzyżami które bronią np.Polski. Eh...-jak to dobrze że my mamy u siebie Jankesów i już o nic nie musimy się martwić.

  12. rózia

    już prawie uwierzyłem, że w żadnym kraju obecnie nie buduje się transporterów pływających, tylko u nas ktoś ma "fanaberie". No i co? budują za Odrą

    1. Danziger

      Ale my chcemy pływającego BeWuPa, a Rumuni kupują KTO

  13. Seba

    Co masz do Rosomaków?

  14. Hamer

    ...i nie chcą przewspaniałych Rosomaczków...!!!

    1. edi

      To jest POLITYKA. My też wolimy AMERYKAŃSKIE zamiast francuskiego bo wiemy że to USA jest jedynym krajem który cokolwiek może w dzisiejszych czasach.

    2. Tomasz

      Nikt z Polskich zakładów im tego nie oferuje, bo po co się wysilać ?. Państwo gwarantuje utrzymanie miejsc pracy bez względu na okoliczności.

    3. Rafff

      Ale jednak chcą pojazdy pływające i 8 kołowe - tak jak my, i co jest często tutaj krytykowane.

  15. ccc

    Nasz "zbrojeniówka" odnosi sukces za sukcesem !

Reklama