Reklama

Siły zbrojne

Polski okręt będzie dowodził zespołem NATO

  • Fot. kremlin.ru
  • Fot. Bundeswehr/Kazda.

Specjaliści z Dowództwa Operacyjnego RSZ oraz Centrum Operacji Morskim-Dowództwa Komponentu Morskiego sprawdzali przygotowanie do prowadzenia działań przyszły sztab Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO Grupa 2 (SNMCMG2). Polska Marynarka Wojenna obejmie dowodzenie nad tym Zespołem w styczniu 2017 roku. Okręty zespołu operować będą na Morzu Śródziemnym i Czarnym.

Okręt dowodzenia siłami obrony przeciwminowej ORP „Kontradmirał X. Czernicki”, który w czasie misji będzie jednostką flagową Zespołu, wyszedł na morze wraz z grupą 3 trałowców. Specjaliści z DO RSZ i COM-DKM sprawdzali jak praktycznie funkcjonuje przyszły sztab NATO-wskiego Zespołu. Ćwiczono elementy związane z dowodzeniem grupą okrętów przeciwminowych, jak również sposób postępowania w potencjalnych sytuacjach kryzysowych. Sprawdzeniu podlegały między innymi takie elementy jak: kierowanie operacją poszukiwania min, planowanie i koordynacja akcji udzielania pomocy jednostce, która uległa awarii, prowadzenie działań SAR, walka z pożarem, czy przebiciem kadłuba, jak również zaopatrywanie okrętów Zespołu na morzu.

Jak informuje 8. Flotylla Obrony Wybrzeża, od stycznia 2017 roku SNMCMG2 dowodził będzie kmdr ppor. Aleksander Urbanowicz, który wraz ze sztabem z pokładu ORP „Kontradmirał X. Czernicki” przejmie kontrolę nad jednostkami przeciwminowymi noszącymi głównie bandery krajów z basenu Morza Śródziemnomorskiego. Będą to m.in. niszczyciele min z Hiszpanii i Turcji. Trzon sztabu Zespołu tworzą specjaliści z 12. i 13. Dywizjonu Trałowców z 8 Flotylli Obrony Wybrzeża.

Przejęcie kontroli

Polskie siły morskie po raz pierwszy obejmą dowodzenie drugą Grupą Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO, który działa głównie na Morzu Śródziemnym i Morzu Czarnym. Oficerowie polskiej Marynarki Wojennej dowodzili już jednak Stałym Zespołem Sił Obrony Przeciwminowej NATO Grupa 1 w 2010 i 2013 roku. Działał on wtedy na akwenach północnej Europy, obejmując swoim zasięgiem Morze Bałtyckie i Północne oraz północną część Atlantyku.

Sojusz Północnoatlantycki utrzymuje w stałej rotacyjnej służbie cztery zespoły okrętów. Dwa z nich to zespoły fregat, dwa kolejne to zespoły sił przeciwminowych. Właśnie jednym z nich, już po raz trzeci, dowodzić będzie oficer polskiej Marynarki Wojennej.

Zadaniem wielonarodowych zespołów okrętów jest demonstrowanie solidarności członków sojuszu oraz realizacja jednego z najważniejszych zadań obronnych – zapewnienie bezpieczeństwa strategicznych morskich szlaków komunikacyjnych. W sytuacji kryzysowej państwa NATO nie mogą dopuścić do sparaliżowania transportu morskiego ponieważ to głównie tą drogą do zagrożonych rejonów trafia pomoc humanitarna, surowce, paliwa oraz wsparcie bojowe. Zespoły okrętowe należą do elementów tzw. sił odpowiedzi - nie potrzebują budowy osobnej bazy logistycznej, mogą prowadzić akcje embarga, kontroli żeglugi, nieść pomoc humanitarną, czy też ewakuować zagrożoną ludność. Większość czasu zespoły te spędzają w morzu między innymi zgrywając współdziałanie wchodzących w ich skład okrętów oraz uczestnicząc w manewrach z marynarkami państw członkowskich i partnerskich NATO.

 

Reklama

Komentarze (2)

  1. Teodor

    Swego czasu radary, radiostacje, centra łączności były pierwszymi celami dla przeciwnika.

  2. Misiak

    to znaczy ze jak ma działeczko wróbel to już jest okręt? A nie uzbrojona motorówka czy trawler?

Reklama