Reklama

Siły zbrojne

Macierewicz jedzie do Brukseli. Rozmowy o batalionach NATO

Fot. ppor. Robert Suchy/CO MON
Fot. ppor. Robert Suchy/CO MON

Szef MON Antoni Macierewicz weźmie udział w dwudniowej w sesji ministrów obrony państw NATO, która odbędzie się w Kwaterze Głównej Sojuszu w Brukseli.

W dniach 26-27 października szefowie resortów obrony omówią w Kwaterze Głównej Sojuszu najważniejsze zagadnienia, które były podjęte na Szczycie NATO w Warszawie.

Podczas sesji roboczych ministrowie rozmawiać będą m.in. na temat wysuniętej stałej obecności wojsk na wschodniej flance NATO (eFP), podniesienia wspólnych zdolności obronnych, współpracy NATO - UE. Tematem dyskusji będzie także wzmocnienie południowej flanki Sojuszu. Ponadto odbędzie się także  spotkanie w formule „Quint” z udziałem przedstawicieli  Polski, Wielkiej Brytanii, Litwy i Kanady nt. sytuacji  bezpieczeństwa i możliwości wsparcia dla Ukrainy.

Podczas zorganizowanej dzień przed rozpoczęciem obrad konferencji prasowej Sekretarz Generalny NATO Jens Stontenberg stwierdził, że cztery wielonarodowe batalionowe grupy bojowe Sojuszu zostaną rozmieszczone na wschodniej flance na początku 2017 roku. Ponadto podkreślił, że w czasie spotkania ministrów obrony państw członkowskich Sojuszu poruszane zostaną kwestie struktury grup batalionowych.

Zgodnie z wcześniejszymi informacjami wschodnie obrzeża Sojuszu Północnoatlantyckiego mają zostać wzmocnione czterema batalionowymi grupami bojowymi, liczącymi po ok. 1000 żołnierzy państw NATO. W czasie swojej wizyty w Polsce gen. Hodges, dowódca U.S. Army Europe, zdradził, że do Polski w rejonie Orzysza trafi 800 żołnierzy z 2. Pułku Kawalerii, dysponujących 67 wozami bojowymi Stryker. Niemal na pewno w jej składzie znajdą się także żołnierze innych państw Sojuszu, w tym Brytyjczycy. 

Jednostki te mają być zdolne do prowadzenia samodzielnych działań, także w wypadku zagrożenia ze strony regularnych oddziałów sił zbrojnych. Wiadomo, że będą wzmacniane przez pododdziały artylerii czy obrony przeciwlotniczej, a być może także przez bezzałogowce.

Czytaj więcej: Bataliony NATO na wschodniej flance na początku 2017 roku. Wkrótce szczegóły

Reklama

Komentarze (3)

  1. Marek1

    Hmm ... znowu będą z niego mieli niezły ubaw. Może opowie jak to uniemożliwił sprzedaż przez Egipt Moskwie za 1 $ 2 śmigłowcowców ;-)). Tylko trochę jednak szkoda, że ośmiesza przy okazji Polskę ...

    1. box

      każda próba obrony interesów Polski to ośmieszanie i zascianek, przecież to wiadomo już dawna... lepiej była finansować z kieszeni polskiego podatnika Francje po ustawionym przetargu żeby łaskawie się zgodziła nie sprzedawać okrętów desantowych krajowi który terroryzuje cały region i przynajmniej od 2008 napada okoliczne kraje i regularnie trenuje uderzenia atomowe na Warszawe, albo zrobić fikcyjny PMT na który się zabezpieczyło 90mld z potrzebnych 230 - bo winny jest oczywiście ten co to ujawnił, bo dlaczego nie kupuje?? skoro poprzedni rząd obiecał... już nie mówiąc o demontażu armii, wyprzedaży rezerw materiałowych i niezabezpieczeniu nowych itd a jak przyszedł wreszcie ktoś komu zależy to oczywiście wszystko jest jego winą... no ale pewnie tak powiedzieli na tvn czy wyborczej albo innych mediach " całą prawdę całą dobę" to w sumie nie ma co się dziwić takiemu poziomowi komentarzy

  2. Emeryt z Intelligence

    Marek1 - minister Macierewicz wyjaśni dowódcom NATO jakich to specjalistów szkolonych w radzieckich uczelniach politycznych wysyłali jego poprzednicy, na stanowiska dowódcze w NATO z dostępem do info "ATS". Prawdopodobnie dostanie za to odznaczenie od NATO. A w sprawie Mistrali oczywiście się mylił, chodziło o 2$.

  3. Cotozaróżnica.

    Bataliony NATO będą. A co kto z polityków - pewnie prawicowo-narodowych - powiedział - jak zapewne podobnie jak pisała polska pewna prasa, że jak ktoś co powiedziała czy nagadał, żę nowiuteńkie F-16 lecące do i dla Polski się popsuły - że nie wiadomo, czy brygada USA będzie w Polsce, choć w Rumunii i Bułgarii i chyba na Litwie, Łotwie i w Estonii ma być, ?

Reklama