Reklama

Siły zbrojne

Atak jemeńskich rakiet na amerykański niszczyciel

USS „Mason” - fot. US Navy
USS „Mason” - fot. US Navy

Amerykański niszczyciel typu Arleigh Burke USS „Mason” został zaatakowany w okolicach cieśniny Bab al-Mandab dwiema rakietami wystrzelonymi z terytorium Jemenu kontrolowanego przez rebeliantów Huti. Informacjom o ataku na okręt zaprzeczają jednak sami rebelianci.

Sytuacja staje się o tyle niebezpieczna, że uderzenie na amerykański okręt nastąpiło zaledwie tydzień po zaatakowaniu na tym samym akwenie cywilnego statku należącego do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Tak więc ten ważny, międzynarodowy szlak morski staje się coraz bardziej niebezpieczny.

W przypadku amerykańskiego niszczyciela wystrzelono z brzegu dwa pociski rakietowe w odstępach 60 minut. Oba pociski wpadły do wody przed doleceniem do niszczyciela. Amerykanie poinformowali agencję Reuters, że: okręt nie został uszkodzony i nikt z członków jego załogi nie został ranny. Natomiast CNN donosi, że rebelianci zaprzeczają, jakoby zaatakowali niszczyciel.

Nieoficjalnie przekazano również, że w przypadku pierwszej rakiety Amerykanie musieli uruchomić systemy samoobrony niszczyciela. Nie wiadomo jednak, czy to właśnie te działania były przyczyną upadku rakiety do wody przed uderzeniem w okręt.

Reklama

Komentarze (3)

  1. Kari

    Ruscy już działaja! Takich sytuacji bedzie wiecej tak samo jak zamachów terrorystycznych w odpowiednim czasie w UE. ruscy to robią albo pomagaja komu trzeba.

    1. pz6

      Tacy ludzie jak ty zniszczą ten kraj, a Rosjanie może faktycznie się nam kiedyś odgryzą za naszą medialną paplaninę ludzi podobnym tobie. Na bliskim wschodzie w kółko dzieją się rebelie dlatego że porządek tych rejonów został zachwiany przez sam zachód (USA) i nie tylko... ale bajarze fantastyki piszą że wszystko ruscy.

    2. MoD

      @pz6 a nasz porządek nie został zachwiany? Chyba że ci to pasuje i było ci dobrze przed 1989?

  2. Kiks

    I tak łagodnie zachowali się. Ruscy pewnie by już dziesiąty nalot dywanowy przeprowadzali. A to taki łagodny "naród" w przeciwieństwie do tych jankeskich barbarzyńców.

    1. Rudy

      a to amerykańscy autochtoni jeszcze żyją?

  3. Jacek

    ..."zaatakowaniu na tym samym akwenie cywilnego statku"... Warto w tym miejscu byłoby jednak dodać nieco więcej szczegółów tego zdarzenia... W dniu 01.10.2016 roku jemeńscy powstańcy ostrzelali i ciężko uszkodzili wojskowy katamaran HSV-2 Swift w rejonie cieśniny Bab al-Mandab. Okręt ten wcześniej był leasingowany i testowany przez amerykańską marynarkę wojenną, jako USNS Swift (HSV-2). Później został wyleasingowany Zjednoczonym Emiratom Arabskim, które należą do tzw. koalicji walczącej z jemeńskimi Huti pod dowództwem Arabii Saudyjskiej.

Reklama