Reklama

Geopolityka

Daesh ostrzelało miasto w Turcji

Fot. Jim Gordon / Wikimedia (CC BY 2.0)
Fot. Jim Gordon / Wikimedia (CC BY 2.0)

Państwo Islamskie ostrzelało rakietami terytorium Turcji przy granicy z Syrią. Rannych zostało dziewięć osób, w tym dzieci. W odpowiedzi tureckie samoloty wojskowe i jednostki artylerii zaatakowały cele IS.

Pierwszy pocisk spadł na zatłoczony bazar w miejscowości Kilis. Rannych zostało sześcioro dzieci i jeden dorosły. Wszyscy są syryjskimi uchodźcami, którzy stanowią połowę ludności Kilis.

Według agencji Dogan stan rannej 34-letniej osoby jest ciężki. Jak podała telewizja NTV, kilka godzin później z terytorium Syrii wystrzelono drugi pocisk rakietowy, który ranił dwie osoby: obywatela Turcji i Syrii.

Turecka armia poinformowała w komunikacie, że odpowiedziała ostrzałem z moździerzy oraz nalotami na pozycje dżihadystów w Syrii. "Zneutralizowano wielu terrorystów z Daesz" - dodała armia, używając arabskiego akronimu IS. Turecką artylerię wspierają amerykańskie wyrzutnie rakietowe HIMARS, wyposażone w kierowane pociski zdolne do wykonywania precyzyjnych uderzeń. 

Do tych ataków rakietowych doszło prawie miesiąc po rozpoczęciu przez Turcję ofensywy wojskowej o kryptonimie "Tarcza Eufratu", której celem jest oczyszczenie turecko-syryjskiego pogranicza z bojowników IS i kurdyjskich rebeliantów. Komentatorzy zauważają, że Ankara zaostrzyła działania przeciwko Daesh po tym, jak ta organizacja rozpoczęła dokonywanie ataków terrorystycznych na jej terytorium, a także ostrzałów.

Według najnowszego bilansu od początku roku w atakach rakietowych zginęły w Kilis 22 osoby, a 80 zostało rannych.

JP/PAP

Reklama

Komentarze (1)

  1. Szwejjakobyły

    Znowu jakiśpic na wodę fotomontaż, lub kolejna operacja fałszywej flagi. Prawdziwym celem jest Kurdystan, i inne geopolityczne korzyści. Na resztę szkoda komentarza, poza cytatem: "w Turcji monopol na terror zawsze miało państwo".

Reklama