Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Rosja: Będą lodołamacze uzbrojone w rakiety i armaty

fot. www.mil.ru
fot. www.mil.ru

Rosyjska marynarka wojenna planuje wprowadzić na uzbrojenie nową klasę okrętów – uzbrojone lodołamacze, które będą dodatkowo miały zdolność do transportu ładunków i żołnierzy.

Rosjanie chcą w ten sposób zabezpieczyć swoje północne granice wobec zwiększającej się obecności amerykańskich okrętów uzbrojonych w rakiety manewrujące. Według ich oceny rakiety te pokrywają swoim zasięgiem z północnego kierunku trzy czwarte rosyjskiego terytorium.

Jedynymi jednostkami pływającymi zdolnymi do stałego nadzorowania mórz arktycznych są lodołamacza. Dlatego Rosjanie postanowili stworzyć ich wersję uzbrojoną w rakiety i artylerię.

Wszystko wskazuje na to, że będą to jednostki przystosowane również do transportu ładunków. Rosjanie przyznali się bowiem, że podczas ostatnich dostaw drogą morską do bazy wojskowej na wyspie Kotielnyj (w archipelagu Wysp Nowosyberyjskich) okręty Floty Północnej, nawet te przystosowane teoretycznie do działań w Arktyce, miały ogromne problemy z przedostaniem się przez grubą pokrywę lodową.

Reklama

Komentarze (4)

  1. bubu

    amerykanie mają na dziobie łajby laser, który przerabia lód na kostki do drinków dla desantu pod pokładem. grubość cięcia lodu do15 metrów.

    1. skoro opowiadamy bajki

      uuuuu to są w tyle i to grubo bo w literaturze sci-fi lasery wychodzą już z mody. nie mają gdzieś tam dział jonowych?

  2. ito

    Lodołamacz jest z definicji jednostką powolną (w lodach jeszcze nikt szybko nie popływał...), zagrożeniem w tym rejonie mogą być amerykańskie OP- po co armaty? Ścigać je będą, podchodzić na 10 km i napieprzać? No chyba, że do wspierania desantu... na co? Na krę? Czyli jako w miarę rozsądne pozostają 57-ki (plot). Rakiety OK, zwłaszcza typu kalibrów. Tylko gdzie oni znajdą frajera, który będzie chciał z nimi w tej zimnicy wojować?

  3. blaa

    No i będzie jak w kawale: rosyjskie kombajny pokojowo zbierające w pobliżu granicy z Chinami zboże na chleb dla chłopów i robotników zostały podstępnie ostrzelane. Kombajny odpowiedziały ogniem, a następnie przegrupowały się i odleciały do betonowych hangarów w tajnej bazie.

  4. Janusz

    Ciekawe czy miejsce dla ostatnio modnych Kalibrów się znajdzie? No ale to kraj, gdzie nawet sprzęt rolniczy jest uzbrojony, więc różnie może być...

Reklama