Reklama

Siły zbrojne

Kownacki: 2 mld zł na sprzęt dla Obrony Terytorialnej

Fot. archiwum 12 BZ.
Fot. archiwum 12 BZ.

Sekretarz Stanu w MON Bartosz Kownacki poinformował, że na program modernizacji związany z wyposażeniem Obrony Terytorialnej ma zostać wydanych 2 mld zł. Fundusze zostaną przeznaczone głównie na wyposażenie indywidualne żołnierzy, jak i środki transportu. 

W trakcie posiedzenia Sejmowej Komisji Obrony Narodowej Bartosz Kownacki poinformował, że do 2019 roku w budżecie na modernizację techniczną przeznaczonych jest około 32 mld złotych. Zaznaczył, że około połowa tej kwoty ma być wydatkowana w związku z umowami, które już zostały podpisane.

W latach 2017-2019 kierownictwo MON będzie więc swobodnie dysponować na modernizację kwotą rzędu 16 mld zł. 2 miliardy mają być wydatkowane na program operacyjny, związany z wyposażeniem Obrony Terytorialnej.

Czytaj więcej: Obrona Terytorialna nieskuteczna bez nowoczesnego sprzętu. Skrzypczak: Zakupy dla OT to priorytet

Płk Krzysztof Zielski, zastępca szefa zarządu planowania P8 w odpowiedzi na pytanie poseł Anny Siarkowskiej stwierdził, że zgodnie z założeniami koncepcji: „Wojska Obrony Terytorialnej mają być integralnym elementem sił zbrojnym, równorzędnym jeżeli chodzi o ukompletowanie i uzbrojenie”. Wydatki zaplanowane na zakup sprzętu wojskowego są dedykowane przede wszystkim wyposażeniu indywidualnemu żołnierzy, które powszechnie występuje w siłach zbrojnych.

Czytaj więcej: Finansowanie Obrony Terytorialnej – Jak to się robi w Norwegii?

Kwota około 2 miliardów złotych dotyczy właśnie wyposażenia indywidualnego wojsk OT oraz elementów transportu pododdziałów. Płk Zielski zaznaczył, że wojska Obrony Terytorialnej otrzymają indywidualne wyposażenie powszechnie występujące w Siłach Zbrojnych. Podkreślił jednocześnie, że nie będzie to sprzęt starego typu. Przypuszczalnie należy się spodziewać pozyskiwania dla OT wyposażenia najnowszych wzorów, używanego również w jednostkach regularnych (przede wszystkim Wojsk Lądowych).

Jest to pierwsza tak jednoznaczna deklaracja zakupów nowego sprzętu dla Obrony Terytorialnej. Nowo formowane jednostki będą potrzebowały oporządzenia, sprzętu łączności czy – w pewnym zakresie – pojazdów. Ponadto, pododdziały zdolne do operacji bojowych, czyli obronnych (a nie tylko ochronnych) muszą być nasycone nowoczesną bronią przeciwpancerną i przeciwlotniczą, w stopniu podobnym do polskich jednostek powietrznodesantowych czy niektórych formacji lekkiej piechoty państw zachodnich NATO. W przeciwnym wypadku ich zdolności będą bowiem ograniczone i nie będą one mogły skutecznie spełnić swoich funkcji w ramach operacji obronnej.

Biorąc pod uwagę konieczność dodania modernizacji Obrony Terytorialnej do planów modernizacji technicznej, jak i informacje o niedoszacowaniu PMT przyjętego przez poprzedni rząd, szczególnie istotna staje się kwestia podwyższenia wydatków obronnych powyżej poziomu 2 proc. PKB. W praktyce jest to niezbędne, ze względu na bardzo złą sytuację sprzętową w wielu obszarach wojsk operacyjnych (w tym w zakresie zdolności obrony powietrznej krótkiego i średniego zasięgu). Dlatego też konieczność zwiększenia finansowania obronności powyżej 2 proc. PKB powinna być uwzględniana w planowaniu finansowym państwa. Nie można wykluczyć, że powinno się to wiązać z przeglądem planowanych do wprowadzenia zmian w innych obszarach, które mogłyby strukturalnie oddziaływać na sytuację finansów publicznych.

Czytaj więcej: Polska zwiększy wydatki obronne do 3 proc. PKB? [8 WARUNKÓW] 

Reklama

Komentarze (15)

  1. ambus 23.07.2016

    Niemcy budowały czołgi, a Piłsudski "doskonalił" ułanów, i wyszło, jak wyszło. Historia lubi się powtarzać.

    1. Extern

      Do roku 1935 nikt w Polsce nie wierzył że armia Niemiec może nam militarnie w najbliższej przyszłości zagrozić, za Piłsudskiego Niemcy właściwie nie mieli armii, dlatego wszelkie plany były opracowywane z myślą o przewidywanej wojnie z Sowietami.

  2. hero from damas city

    A więc jednak, szaleństwa ciąg dalszy!!! 2 mld PLN mogłoby rozwiązać szereg problemów w wojskach operacyjnych. Np. pozwoliłoby zakończyć problem uporządkowania parku broni pancernej, albo pozyskać jakis nowoczesny niszczyciel czołgów, rzecz konieczną, a wciąż nie wiadomo czemu odrzucaną. Dziwią mnie również proiorytety przy tych zakupach, czyli mundurki i ciężarówki najważniejsze, żeby OT ładnie wyglądało na defiladach. Panowie, a może lepiej zacząć od systemów C4I2????

  3. DW

    Nowoczesne miny, szkolenia saperskie i dywersyjne oraz broń przeciwpancerna. To jest absolutne minimum, ale jeśli to w ogóle ma mieć sens to również, zestawy przeciwlotnicze, małe, tanie drony, moździerze i lekkie działa artyleryjskie 105 mm jak np. LG1 Mk III

  4. DD

    Oprócz wyposażenia indywidualnego i środków transportowych od razu należy zakupić 50000 trumien i pomyśleć o udoskonalenie procedur grzebania zmarłych.

  5. Podbipięta

    Zapytam tak: Czy lepiej mieć kilka tysięcy zawodowych żołnierzy czy za te same pieniądze kilkadziesiąt tysięcy OT? Czyż rachunek nie jest prosty? A jeśli ktoś sądzi że ilość żołnierzy nie ma znaczenia na współczesnym polu walki to się chyba z jakąś joteją na łby pozamieniał ! Tak! Żołnierz zawodowy jest lepszy ale czy stać nas na to?

    1. Tap

      Tak tak ilość żołnierzy ma znaczenie szczególnie przy obsłudze systemów elektronicznych, teleinformatycznych, systemów OPL, czołgów, lotnictwa. Do nikogo nie dociera, że nawet armia FR opiera się na jądrze kontraktowym. Dlaczego bo nie powierzysz pocisku przeciwpancernego za 200.000 zł rekrutowi, nie powierzysz czołgu za 20-30 mln zł rekrutowi, nie powierzysz śmigłowca rekrutowi. Ale jasne najważniejsza jest ilość. Nie ważne że już wrzesień 1939 pokazał, że liczy się jakość sprzętu i fachowość obsługi. Jak koszt sprzętu wojskowego przekracza określoną granicę to tworzy się armie zawodowe od zarania dziejów, ale nie my wymyślimy wszystko od nowa, armia ochotnicza 20 dni szkoleń w roku jesteśmy bezpieczni. Oczywiście 500+ dla OT nie ma znaczenia. O czym tu pisać AM został jednoznacznie oceniony już na tym forum w innych wątkach. Ja nie będę się odnosił bo wpis nie przejdzie

  6. ja to ja

    Brawo! świetny ruch MON. Wreszcie ktoś myśli o tych wszystkich którym w głowie coś więcej niż tylko mądrzenie się na forach internetowych, tych którzy w wypadku 'W' nie będą spie...... za granice i chować się po kątach..

  7. say69mat

    @def.24.pl: Kownacki: 2 mld zł na sprzęt dla Obrony Terytorialnej. „Wyposażenie indywidualne i środki transportu say69mat: Czyżby decydowały tzw. priorytety polityczne??? Ponieważ, jak na 'ochotniczą służbę ochrony ruin', jest to dość pokaźna kwota. Tym bardziej, że w realiach TDW, rola tego typu formacji będzie się praktycznie sprowadzała li tylko do kontemplacji smug kondensacyjnych. Gdzie zatem środki na modernizację potencjału lotnictwa, opl, opr, transportu powietrznego wuelu. Tak aby, OT mogła swoim potencjałem osobowym efektywnie wesprzeć jednostki manewrowe SZ. W przeciwnym wypadku, koncepcja OT w naszym kraju będzie skrojona na miarę koncepcji obrony kurnika przed lisem. Gdzie nikt nie bierze na serio możliwości, że rzeczony lis może najzwyczajniej rzeczony kurnik podpalić. Łącznie z członkami dzielnej i niezłomnej formacji ... 'ochotniczej służby ochrony ruin'

  8. Teodor

    Jesli ta OT ma dzialac jak armia regularna to oczywiscie sprzet powinna miec zunifikowany, jednak jesli OT ma dzialac na tylach potencjalnego przeciwnika, wowczas zasada jest jedna: magazyn agresora jest moim magazynem i nalezaloby wyposazyc ich w kalasznikowy. Co do broni przeciwpancernej i przeciwlotniczej to obecnie jest to raczej konieczne, dodalbym jeszcze miny kierunkowe. W razie naruszenia granicy wypadaloby rowniez wyslac sily na druga strone znajace chocby jezyk rosyjski w celach dywersji. Wczesniej czy pozniej i tak chyba wejdzie model szwajcarski, bo jest to raczej model tani. Oczywiscie czesc wojsk musi byc zawodowa, szczegolnie te, ktore wymagaja dlugoletnich umiejetnosci i predyspozycji psycho-fizycznych.

  9. SAS

    Najlepiej wydane 2 miliardy złotych na obronę od bardzo długiego czasu. Ktoś sobie przypomniał, że w wojsku potrzebni są żołnierze, bo te 20-30 tys. wojsk operacyjnych to może najwyżej Warszawy bronić.

    1. bbb

      Ci żołnierze będą walczyć na gruzach Twego domu bo rakiety i samoloty nad Polską będą latać swobodnie i co ty wtedy powiesz? Że mogliśmy kupić system przeciwrakietowy?

  10. ppp

    Zamiast OT zwiększyć ilość wojsk operacyjnych lub nasycić je sprzętem. Ruch oporu zorganizowałby się sam. Z resztą jak zawsze.

  11. TO JEST DRAMAT

    Obrona terytorialna? A po co to komu? Że niby chca zrobic taka ala Gwardie Narodowa jak w Stanach? Tyle ze jest roznica taka malutka, ze w razie konfliktu USA ma sobie na mobilizacje swojej "Obrony Terytorialnej" czas liczony w miesiacach, a my w godzinach... No chyba ze wyslemy kilkaset tysiecy zolnierzy na stale do koszar, zeby zaoszczedzic na mobilizacji...

    1. box

      A moze wymienisz jakie liczące się państwa NATO i UE nie mają OT? Komuś bardzo zależy żeby torpedować wszystko co może wzmocnić Polską armie...

  12. dowódca oceanicznej floty czeskiej

    kreatywna księgowość podpisują umowy za np mld zł spłacają przy dostawach co zrozumiałe mówią że wydali 8 mld na kilka umów w roku a tak naprawde wydają 2 na zaliczki i 2 na wczesniejsze umowy bieda będzie i tyle albo beda dostawy po 15 lat

    1. logik

      Proszę o przykłady tych działań, z podaniem źródeł informacji, inaczej to oczernianie, łatwe, tanie i takie ... "polskie", w złym tego słowa znaczeniu.

  13. Ci harcerze nie obronią Polski!

    2 mld zł? Przecież tyle dobrego można by zrobić za te pieniądze dla obronności kraju. Np prawdziwe wojsko mogłoby otrzymać 200 Rosomaków.

  14. Piotr

    Czy nie należałoby programu OPL wydzielić pozabudżetowo jak kiedyś F16 ? To osobny bardzo drogi program bazujący na umowach miedzyrządowych i ofsetach (transferach technologii) itp wiec może być ujęty osobno. Ponadto mogę sobie wyobrazić finansowanie programu z kredytu np. amerykańskiego czy inne konstrukcje.

    1. norek

      Poza budżetowo, czyli z jakich pieniędzy? Masz na zbyciu kilkadziesiąt złotych pociągów? Państwo nie ma pieniędzy pozabudżetowych.

  15. oooo

    Wojsko nie może samo się obronić więc potrzebuje OT. Czy nie lepiej stworzyć silną armię? PS. Czy konwencje Genewskie będą chronić ludzi z OT?

    1. michał

      Tak, żołnierze OT to członkowie sił zbrojnych.

    2. Euron

      „Wojska Obrony Terytorialnej mają być integralnym elementem sił zbrojnym, równorzędnym jeżeli chodzi o ukompletowanie i uzbrojenie”. To jest odpowiedź na Twoje nieco głupie pytanie.

    3. bolo

      Wiesz gdzie Rosjanie mają wszelkiego typu konwencje?

Reklama