Reklama

Siły zbrojne

Kurdowie w Turcji z bronią przeciwlotniczą

Proliferacja przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych stanowi dość istotne zagrożenie dla bezpieczeństwa. Na zdjęciu mongolski żołnierz z systemem Igła. Fot. Jonathan Snyder, US Air Force
Proliferacja przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych stanowi dość istotne zagrożenie dla bezpieczeństwa. Na zdjęciu mongolski żołnierz z systemem Igła. Fot. Jonathan Snyder, US Air Force

Kurdyjscy bojownicy z organizacji PKK prowadzącej działania przeciwko Turcji dysponują przenośnymi, rakietowymi zestawami przeciwlotniczymi, stanowiącymi zagrożenie dla tureckiego lotnictwa – donosi Hurriyet Daily News.

Jak donosi Hurriyet Daily News, powołując się na dziennik Cumhuriyet, na wyposażeniu uznawanej za organizację terrorystyczną Partii Pracujących Kurdystanu ma się znajdować około 50 przenośnych zestawów przeciwlotniczych. W maju br. system tej klasy został wykorzystany do zestrzelenia śmigłowca bojowego typu Cobra, należącego do tureckich sił zbrojnych.

Z doniesień tureckich mediów wynika, że do rejonu działań dostarczono większą liczbę zestawów rakietowych, co może podwyższyć zagrożenie dla tureckich statków powietrznych, prowadzących operację w regionie. Samo dostarczenie PKK, uznawanej za organizację terrorystyczną nie tylko przez Turcję ale też przez USA czy Unię Europejską, znacznej liczby zestawów MANPADS świadczy o ograniczonej skuteczności działań, podejmowanych w celu ograniczenia proliferacji uzbrojenia tej klasy.

Przypomnijmy, że w trakcie ostatnich konfliktów na Bliskim Wschodzie MANPADS posłużyły m.in. do zestrzelenia irackiego śmigłowca typu Mi-35. W tamtym wypadku terroryści z Daesh użyli chińskiego zestawu przeciwlotniczego FN-6. Rakiety tego typu miały według doniesień The New York Times być dostarczone z Sudanu, za pośrednictwem Kataru. Z kolei PKK miała zdecydować o przemieszczeniu przynajmniej kilku z posiadanych zestawów klasy MANPADS do Iranu.

Obecność przenośnych systemów przeciwlotniczych w rękach ugrupowań terrorystycznych czy rebelianckich wiąże się z zagrożeniem nie tylko w samej strefie konfliktu, ale również w innych obszarach. W takiej sytuacji istnieje bowiem poważne ryzyko przekazania (bądź siłowego przejęcia) innym organizacjom zbrojnym, które dysponując zestawami mogą dokonywać ataków zarówno na cele wojskowe, jak i cywilne.

Reklama

Komentarze (14)

  1. staszek

    do supernauczyciela, po zdzieiweniu Turcji nastepuje panika u Erdogana kiedy pojazwi się nowa rewelacja mianowicie okazuje się ze Kurdowie proklamują na terenach północnego Iraku niepodległy Kurdystan, który jako pierwsza uznaje Rosja i przekazuje z dobrym rabatem ale oczywiście za dolary zestawy rakietowe Osa, Tor i artyleryjskie Szyłka oraz Tunguska dalej czołgi T72 BMP 1 i 2 oraz transportery opancerzone (oczywiście wszystko przestarzałę ale z obietnicą modernizacji za kolejne petrodolary;)

    1. Davien

      A to problem Iraku nie Turcji, ktory zostalby zapewne rozwiazany przez USA w kilka dni. PS Jak chcesz ten sprzet dostarczyc bo teleporterow Rosja jeszcze nie ma.?

  2. panzerfaust39

    To tylko czekać jak samoloty pasażerskie w Europie zaczną spadać

    1. Boruta

      Nie zaczną.

  3. Boruta

    I prawidłowo! Biji PKK!

  4. Afgan

    Różne są punkty widzenia. Na przykład lotnictwo rządowe Asada bombardując osiedla sunnickie dopuszcza się zbrodni wojennych, ale już lotnictwo turecki bombardując osiedla kurdyjskie wykonuje "operację antyterrorystyczną", choć środki walki są identyczne, czyli bomby kasetowe, napalm, fosfor. Inne są tylko oznaczenia przynależności państwowej na skrzydłach tych maszyn. To samo Arabia Saudyjska w Jemenie. Prawda jest taka, że szeroko pojmowany zachód nigdy nie zrozumie o co chodzi w świecie islamu i to samo dotyczy też Rosji, która jest co prawda od nas lepiej w tym problemie zorientowana, ale z czasem też się tam pogubi. Angażowanie się militarnie w ten rejon świata jest bezsensowne, bo my dla nich zawsze będziemy tzw giaurami czy niewiernymi psami i państwo islamskie jakie by ono nie było nigdy nie będzie prawdziwym sojusznikiem kraju, który rozwinął się w oparciu o zachodnie (chrześcijańskie) wzorce. Im szybciej to zrozumiemy tym lepiej. Paradoksalnie islam szyicki jest zdecydowanie mniej agresywny w swojej filozofii od islamu sunnickiego, którego skrajnym nurtem jest salafizm (Arabia Saudyjska), więc chyba popieramy nawet nie tą frakcję którą powinniśmy, chociaż i tak jest to przysłowiowy wybór między dżumą a cholerą i najlepsze byłoby nie ingerować w sprawy tego regionu, zabrać swoje wojska i uszczelnić granice niż utopić się w bliskowschodnim bagnie i jeszcze jego część przytargać na swoje podwórko.

    1. fx

      Assad jest LUDOBÓJCĄ który zamordował 200 000 Syryjczyków w tym przy pomocy GAZÓW BOJOWYCH dostarczonych z ZSRR. Chce też przypomnieć że jest on z MNIEJSZOŚCI alawickiej która rządzi 80% większością a co dla mnie jest nie halo. Turcja znowu odpowiada na ataki terrorystyczne komunistów z PKK. Z Kurdami irackimi Turcja ma dobre stosunki.Prędzej czy później Turcja dogada się z Kurdami w sprawie państwa ale nie będą w to włączeni komuniści-terroryści z PKK odpowiedzialni za dziesiątki tys cywilnych ofiar.

  5. Mireq

    Trochę nie rozumiem Tureckich władz, z Kurdami już dawno mogli by się dogadać i żyć wspólnie, w pokoju.

  6. rebeliant80

    I bardzo dobrze, dość bezkarnego wyniszczania kurdyjskiej ludności przez tureckie lotnictwo

    1. Davien

      Jeżeli będą chcieli atakować to po prostu zaczną latać powyżej pułapu MANPADS. Ataki będą mniej celne, ale wcale ich nie będą musieli przerywać.

  7. vvv

    PPK nie jest uznawane za organizacje terrorystyczna przez USA ani UE.

    1. Davien

      Akurat jest uznawane i przez Stany jak i Unię

  8. Janusz

    Bez względu od kogo był prezent (Władymira P., Baracka O. czy jeszcze innego darczyńcy), należy mu się pochwała. Życzę Kurdom zadowolenia z tychże zestawów.

  9. lis

    Jak by Turcy szanowali mniejszość kurdyjską to nie miel by tak poważnego problemu.

    1. Falanga

      Nie taką mniejszość, za jedno-dwa pokolenia Turcy będą w wyraźnej mniejszość, panicznie się tego boją. Ja kibicuje Kurdom, powinniśmy wspierać ich ruch wolnościowy i zapewnić sobie w przyszłości pierwszeństwo w dostępie do kurdyjskiej ropy...

    2. dropik

      taka władza. a takiej władzy co raz wiecej w naszej części Europy.

  10. jdjddjdjdj

    Kurdowie,kolejny naród bez granic,gnębiony przez znieczulicę europy, Turcy nie są ich największym wrogiem tylko unia i onzty

  11. abc

    Turcy uwazaja PKK za organizacje terrorystyczna, Kurdowie za partiotow walczacych o niepodleglosc Kurdystanu. Zalezy wiec od punktu siedzenia.

  12. Junger

    Źródła wskazują, że ofiarą padła Ah-1W SuperCobra, która została zakontraktowana przez USMC w 1983r., a więc prezentuje poziom technologiczny pierwszej połowy lat 80'. Śmigłowce zostały przekazane Turcji na początku lat 90'. Pytanie, czy produkowane obecnie śmigłowce (ah-64e, ah-1z, tiger, t-129 atak) dysponują odpowiednimi środkami by się przeciwstawić tego rodzaju zagrożeniom.

  13. sorbi

    Za dostarczeniem wyrzutni przaeciwlotniczych stoi PUtin -to zemsta za zestrzelenie przez Turków sowieckiego suchoja. Czerwoni zrobili to, o czym mówię od chwili szestrzelenia sowieckiej maszyny. Putin nie zniesie zniewagi -musi się zemścić.

    1. Janusz

      I dobrze, Turcy robią więcej bałaganu w regionie niż pomagają.

    2. Supernauczyciel

      A oto ciąg dalszy reakcji. Islamiści na Kaukazie wchodzą w posiadanie ograniczonej ilości MANPADS. Turcja wyraża zdziwienie. A co na to Putin wg kolegi?

  14. śmiech

    A co, Turcja "myślała", że może bezkarnie dostarczać MANPADS islamistom do ostrzeliwania lotnictwa Syrii i Rosji? No to teraz wie, że akcja wywołuje reakcję i MANPADS trafiły do Kurdów!

Reklama