Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

PGZ zacieśnia współpracę z Kongsbergiem. "NASAMS, programy morskie i kosmiczne"

  • Podpisanie Listu Intencyjnego, w obecności PAD i Króla Norwegii, pomiędzy PGZ S.A. a Kongsberg Defence&Aerospace AS. Fot. Kancelaria Prezydenta/Twitter
  • Fot. www.me.gov.pl
  • Pilatus PC-21. Fot. Carlos Menendez San Juan/CC BY-SA 2.0
  • Podpisanie Listu Intencyjnego, w obecności PAD i Króla Norwegii, pomiędzy PGZ S.A. a Kongsberg Defence&Aerospace AS. Fot. Kancelaria Prezydenta/Twitter

Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. i norweski koncern obronny Kongsberg Defense & Aerospace AS podpisały list intencyjny, który zakłada rozpoczęcie współpracy w zakresie zestawu „Narew”, programów morskich i kosmicznych, systemu nadzoru i rozpoznania oraz kooperacji na rynkach państw trzecich. Podpisanie dokumentu odbyło się w Oslo, w obecności króla Królestwa Norwegii oraz prezydenta Andrzeja Dudy.

PGZ S.A. i Kongsberg mają wspólnie zbadać możliwości wykorzystania technologii norweskiego systemu obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu NASAMS w polskim programie "Narew". Współpraca zakłada również zrealizowanie transferu technologii do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Podpisany przez obie strony dokument podkreśla również możliwość nawiązania współpracy w zakresie rozwoju polsko-norweskiej rakiety lotniczej jako rakiety uzupełniającej dla podstawowego pocisku AMRAAM w systemie NASAMS.

List, który za chwilę zostanie podpisany, jest tylko punktem wyjścia do długoterminowej współpracy pomiędzy Polską Grupą Zbrojeniową i Kongsbergiem. A nasze cele są ambitne. PGZ i Kongsberg postanowiły połączyć potencjał przemysłowy obu firm w celu zwiększenia zdolności obronnych Norwegii i Polski, a także rozwoju gospodarczego naszych państw.

Prezes Zarządu PGZ S.A. Arkadiusz Siwko

Polacy i Norwedzy mają również, zgodnie z listem intencyjnym, zbadać możliwość współpracy w obszarze Naval Strike Missile (NSM) oraz Nadbrzeżnego Systemu Obronnego (NDR). PGZ i Kongsberg chcą także nawiązać współpracę biznesową dot. morskich systemów walki oraz transferu technologii w tym obszarze. Jak zaznaczają przedstawiciele polskiej grupy, pomoże im to rozwinąć kompetencje jako międzynarodowego i konkurencyjnego dostawcy systemów morskich. 

List intencyjny otwiera również przed PGZ S.A. i Kongsberg Defense & Aerospace drogę do współpracy w zakresie programów kosmicznych oraz programów nadzoru i rozpoznania.

Jestem bardzo dumny z podpisania tego porozumienia o współpracy. Kongsberg rozwinął się dzięki współpracy międzynarodowej i być może dlatego dobrze rozumiemy i wspieramy obecną strategię PGZ, aby takie alianse zawierać. Dla Kongsberga współpraca z PGZ ma charakter głębokiego długoterminowego partnerstwa, które rozwiniemy poza Polskę na rynki międzynarodowe.

Prezes KONGSBERG Defense & Aerospace AS Harald Ånnestad

Podpisanie dokumentu było jednym z punktów czterodniowej wizyty Andrzeja Dudy w Norwegii. W wydarzeniu, które zorganizowano na dziedzińcu Twierdzy Akershus, wziął także udział Król Norwegii Harald V. Swój podpis na liście złożyli: prezes PGZ S.A. Arkadiusz Siwko, wiceprezes PGZ S.A. Maciej Lew-Mirski oraz prezes norweskiego koncernu Kongsberg Harald Ånnestad.

Andrzej Duda w Norwegii
Prezentacja systemu rakietowego NASAMS z udziałem Prezydenta RP i Króla Norwegii. Twierdza Akershus, Oslo Fot. Kancelaria Prezydenta/Twitter

Kolejnym punktem wizyty była prezentacja systemu rakietowego NASAMS z udziałem prezydenta Polski i króla Norwegii.

Czytaj też: Prezydent w Norwegii o budowie Baltic Pipe

 

 

Reklama

Komentarze (11)

  1. luzak szwadronu

    Przeczytałem wszystkie poniższe komentarze i tak sobie myślę - o co chodzi panowie? Albo ma się jakąś wiedzę o danej rzeczy i wówczas pisze się swoją uczciwą opinię, albo wie się tyle ile się zje i bajdurzy byle co. Podejrzewać Norwegów o to że produkują jakieś buble i wciskają je naiwnym, to tak jakby uwierzyć w bociany i ich misję dziejową. Kongsberg Defense to poważna firma, nie gigantyczna i ogólnoświatowa, ale na pewno poważna. Jeżeli się coS tam robi, to na pewno ma to sens i jest to przedmiot sprawdzony i dobry. Podejrzewać Skandynawów o szwindle po prostu nie uchodzi. Niech przykładem będzie Rosomak, ileż to wiader nieczystości wylano właśnie w polskiej prasie na ten wóz. A tu nagle konsternacja - sprawdził się!! Uważam, że NASAMS to prosty i bardzo wydajny system i z powodzeniem może konkurowac z Irysem, Micą, i innymi pretendenatmi. Ja stawiam na niego...

  2. Kamil

    Czy wiadomo może na jakiej platformie osadzono by system NASAMS jezeli wszedłby do użytku w naszej armii? Czy będzie to platforma kołowa czy gąsienicowa? Mam tu na myśli np. Jelcza czy K9.

    1. adi

      Prawdopodobnie bedzie to k9.

  3. wnioski z liczb

    Jeśli się będzie w tym korzystać z koszmarnie drogich AMRAAM to jest to fatalny kierunek, który totalnie nie rozumie co się dzieje na współczesnym polu walki. I skończy się to tak, że tymi AMRAAMami/Sidewinderami/IRIS-T będziemy strzelać do 8 szt. tanich rosyjskich bomb szybujących zrzuconych z z jednego Flankera czy Foxhounda spoza zasięgu AMRAAMa, aż się wypstrykamy z rakiet. Napoleon twierdził, że do prowadzenia wojny potrzeba tylko 3 rzeczy: pieniędzy, pieniędzy i pieniędzy. Polsce się najwyraźniej wydaje, że jest finansowym supermocarstwem.

    1. jaku

      Napoleon przegrał nie z powodu pieniędzy. Pozwolę sobie nie zgodzić się z Panem i Napoleonem. Moim zdaniem do prowadzenia wojny potrzebne są pieniądze, ludzie (kompetentni) i organizacja (wydajne, szybkie struktury dowodzenia, logistyki, planowania/zarządzania strategicznego itp.). Sam Pan sugeruje, że problemem jest raczej droga platforma (wybór - kompetencja), a nie poziom finansowania naszej armii.

  4. zibbi zbych

    Model współpracy technicznej Konsberga i PGZ będzie taki że Norwegowie wykonają np. wszystko przy NASAMS-2 do programu Narew a Polacy pomalują kontenery na rakiety i cena zestawu skoczy 3x - PGZ zarobi, haha. Podobnie jak zakupili od Szwedów RBS-15, ten sam myk

    1. kim1

      Jaki ma nie być model współpracy technicznej to ważne, że w końcu ruszymy z tworzeniem OPL Narew. To się liczy. Pomalowanie czy nie kontenerów to rzecz wtórna. Polska na dziś nie ma nowoczesnej OPL i nie ma nad czym się zastanawiać.

  5. Razparuk

    NASAMS z duzym pakietem transferu technologii to chyba dobra oferta. W szczególnosci w kwestii efektora wpólnego lub pomocy przy Błyskawicy.

    1. LOL

      Chyba sobie jaja robisz... Te doniesienia o Polsko-norweskim pocisku, to bajanie, przez które znów w temacie Narwi wkopiemy się w bagno, i będziemy się w nim taplać przez kilka lat, zamiast kupić licencję na gotowy pocisk, radar i zacząć w końcu zamawiać baterie potrzebne nam na wczoraj.

  6. Krzysiek

    Może moje pytania są głupie ale czy osiąga on zakładane 40km i na ile jest systemem mobilnym?

  7. Fello

    I ten artykuł albo inaczej ta wizyta jest odpowiedzią na nurtujące nas wielu pytanie, co z programem Narew. Myślę że "klamka" już zapadła i można się szykować że to właśnie norweski system będzie stanowił o obronie przeciwlotniczej nad polskim niebem. Zbyt dużo ostatnio zamieszania wokół Kongsberga.

  8. Hirek

    Jaki skuteczny zasięg ma NASAMS2?

  9. krzsztof

    Kiedy kupowaliśmy 12 szt nsm z Norwegi cena 420 mil To była okazja bo Szwedzi z saaba Chcieli 940 mil zł alee niemcą Sprzedali za 79 mil zł 12 szt rbs 15 mk3 dane do sprawdzenia w necie

    1. 123

      Niemcy kupili 12 pocisków - my "dedykowany" nadbrzeżny dywizjon - czujesz różnice?

    2. dim

      i tak na tym wyszli ? http://www.defence24.pl/374131,rakiety-rbs-15-pod-lupa-niemieckiego-sadu

    3. Boczek

      To podaj te dane. Gdzie leżą?

  10. krzysztof

    Nie zapłacą za jadną rakiete Tyle co niemcy za 12 to nie żart Kto chce niech poszpera w necie To wizyta u fryzjera w hiltonie

  11. Arczi

    Mysle ze to dobry kierunek...

Reklama