Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

US Army przyznaje fundusze na modyfikację pocisków Javelin

Fot. MO Ukrainy
Fot. MO Ukrainy

Pentagon poinformował o przydzieleniu przedsiębiorstwom Raytheon, Lockheed Martin i Javelin JV dodatkowych funduszy na fazę analityczną badań nad modyfikacją pocisku Javelin, oznaczoną jako Spiral 3.

Pentagon poinformował o przydzieleniu dodatkowych funduszy w kwocie ponad 16 mln USD dla koncernów Raytheon, Lockheed Martin i Javelin JF. Umowa o przyznaniu dodatkowego finansowania to wypełnienie opcji wcześniej zawartego kontraktu. Pieniądze zostaną przeznaczone na ustalenie szczegółowych wymagań taktyczno-technicznych i fazę analityczną badań prowadzonych nad modyfikacją pocisku Javelin, noszącą oznaczenie Spiral 3.

Prace analityczne mają zostać ukończone do 30 września 2018 r.

Badania nad modyfikacją Spiral 3 pocisku Javelin rozpoczęto w roku finansowym 2015, głównym celem jest redukcja masy zarówno pocisku, jak i jego urządzenia kontrolnego, zmniejszenie kosztów produkcji i zwiększenie skuteczności rażenia celów nieopancerzonych.

Armia planuje cztery modyfikacje Javelina. Pierwsza, Spiral 1, ma polegać na zmianie elementów elektronicznych odpowiadających za wyszukiwanie celów w celu zmniejszenia ich masy i ceny. Spiral 2 wprowadzi do użytku ulepszoną, lepiej fragmentującą głowicę bojową MPWH, przeznaczoną do zwalczania celów nieopancerzonych i personelu wroga w terenie otwartym, a jednocześnie zachowującą dotychczasową zdolność rażenia celów opancerzonych. Modyfikacja Spiral 3 ma wprowadzić ulepszenia w montażu wyrzutni i tańsze elementy elektroniczne głowicy naprowadzającej. Ostatnie z planowanych ulepszeń będzie polegało na opracowaniu całkowicie nowej jednostki kontrolnej Light Weight Command Launch Unit - mniejszej, mającej mniejszą masę i ulepszone parametry działania w stosunku do dotychczasowej.

Reklama

Komentarze (3)

  1. Tom

    No proszę a nasi analitycy z IU kupili dymiące SPIKE. Brawo Panowie. Tak wiem czepiam się przecież to nie Wasza wina.

    1. rmarcin555

      @Tom Mało tego. Podobno po wystrzeleniu nawet jednego SPIKE w promieniu 10 km krowy przestają dawać mleko.

    2. Extern

      Czepiasz się, bo Spike nie dymi tylko w specyficznych warunkach wysokiej wilgotności i odpowiedniej ku temu temperatury para wodna kondensuje na resztkach paliwa w powietrzu. Ma to być wyeliminowane w nowych seriach. Spike to akurat dobry program nieźle przeprowadzony. Przydała by się jeszcze tylko pełna Polonizacja.

  2. Morgul

    my nie potrafimy zaprojektować i wykonać amunicji do moździerza RAK nawet boję się pomyśleć ile kosztowałoby i ile trwałoby zrobienie w Polsce jakiegoś granatnika albo prostego ppk

    1. Arek102

      Te 16 mln $ to jest dopiero pierwszy krok w wydatkach. Opracowanie systemu M.A.E.D.S. OPL średniego zasięgu kosztowało jak dotąd ponad 25 mld $ i prócz USA, Niemiec i Włoch udział brało w sumie kilkanaście krajów. Opracowanie nowej wersji pocisków Grom-M (Piorun) kosztowało polskiego podatnika 100mln zł. A z kolei opracowanie "czołgu Anders" - 22mln zł z wieżą Hitfisa 120mm oraz BWP-a z armarą 30mm. To tak ucieszyło prezesa Bumaru S.A., że ten zwolnił wieloletniego dyrektora BORUM i rozwalił trzon ekipy konstruktorów zmuszając wielu do odejścia z firmy (co z kolei spowodowało ogromne problemy w programie "Krab" w którym OBRUM uczestniczył -silnik, układ przeniesienia napędu, podwozie). Wtedy promowano mocno CV-90 (a robił to jeden emerytowny gen.). W 2015 roku na opracowanie pływającego BWP-a WP przeznaczyło 400 mln zł i 5 lat na opracowanie prototypu. Wcześniej w 2012roku -22mln i 2 lata, w 2015roku - 400mln i 5lat no ale Polski BWP musi "pływać". Ja radzę żeby pływał wszystkimi sposobmi: żabką, kraulem i delfinem. Póżniej może okazać się, że trzeba będzie coś kolejny raz zmieniać i wyjdzie jak przy "Krabie". Niedługo temu programowi stuknie 25 lat od kąd zaczęto o nim myślećw MON, a nawet jednego dywizjonu nie ma ( nie wspominając o prochu i pociskach ale cicho sza bo to ostatnio drażliwy temat : -) .

  3. Grizzly

    Niech to zlecą IU MON, jak im przeprowadzą fazę analityczną badań, potem wypracowanie założeń i rozpoczną dialog techniczny to amerykańcom szczena opadnie z wrażenia. Po 50 bezowocnych latach i paru miliardach USD wyrzuconych w błoto podziękują za współpracę, bo tyle im zajmie otrząśniecie się z szoku

Reklama