Reklama

Geopolityka

Minister obrony: Bułgaria kupi trzy myśliwce

Fot. www.mod.bg
Fot. www.mod.bg

Minister obrony narodowej Bułgarii Nikołaj Nenczew poinformował o zamiarze nabycia trzech nowych samolotów wielozadaniowych dla bułgarskich sił powietrznych - donoszą media. W planach jest również budowa dwóch okrętów dla bułgarskiej marynarki wojennej.

Jak pisze 24chasa.bg powołując się na radio "Fokus" Nenczew ujawnił, że projekt kupna myśliwców jest w tej chwili w parlamencie, a szansę jego akceptacji ocenił jako wysoką. Przypomniał też, że pomimo niewielkiej liczby planowanych do zakupu samolotów, należy i tak traktować to w kategoriach dużego sukcesu, gdyż wcześniej posłowie w ogóle kwestionowali plany ochrony bułgarskiej przestrzeni powietrznej przez lotnictwo.

Bułgarski resort obrony ma nadzieję, że parlament zatwierdzi przedstawioną mu propozycję w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, dzięki czemu będzie można rozpocząć procedurę zakupu jeszcze w tym roku. Biorąc pod uwagę, że zakup docelowo trzech myśliwców byłby nieopłacalny np. z punktu widzenia zabezpieczenia logistycznego, należy się spodziewać iż będzie to początek większego programu pozyskiwania samolotów. Być może do chwili obecnej zdołano wydzielić fundusze na zakup tylko takiej liczby maszyn. Oprócz tego, zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami będzie realizowany program remontów i modernizacji myśliwców MiG-29.

Czytaj więcej: Bułgaria wzmacnia lotnictwo i marynarkę. Szansa dla polskiego przemysłu.

Siły powietrzne Bułgarii oficjalnie dysponują obecnie piętnastoma samolotami MiG-29 i dwunastoma Su-25K. Znaczna część z tych statków powietrznych według dostępnych informacji nie nadaje się jednak do działań operacyjnych. To właśnie z tego powodu bułgarskie myśliwce MiG-29 mają być obsługiwane i wspierane w Polsce (stosowne prace już się rozpoczęły), w krajowych zakładach najprawdopodobniej odbędzie się też ich modernizacja.

Czytaj też: Umowa ws. remontu bułgarskich MiG-29 W Polsce.

Nenczew wspomniał również o planach budowy dwóch okrętów bojowych, które maja powstać w bułgarskich stoczniach według krajowego projektu. Na program ten przeznaczono około 800 milionów lew (około 410 milionów euro). Minister nie ujawnił daty rozpoczęcia programu okrętowego, wspomniał natomiast o planach eksportowych wobec wyprodukowanych w Bułgarii jednostek pływających.

Reklama

Komentarze (9)

  1. *Plush*

    Z tego co wiem to rozważa-li/ją JF17 Thunder. Koszt ten sam. 3 samoloty produkcji zachodniej albo 6-8 pakistańskiej? Hmmmm.......

  2. 123

    Aż 3 F-35 kupią? Wow!

    1. Willgraf

      NIKT nie kupuje F35 = F35 ten bubel się wciska korumpując polityków ! całe szczęście ,że jego żywot w USA będzie krótszy niż F22 ...bo ponownie wraca Northrop z wersja morską YF-23 !

  3. Playman

    Leasing Gripenów albo zakup JF-17 a później i rakiety manewrujące do nich. U nas jeszcze większy cyrk z cała ta modernizacją

  4. Roshedo

    po co kupić 3 sztuki nowych? To już wolałbym z 15 sztuk pakistańskich JF-17 w leasing wziąć - miałbym przynajmniej kompletną eskadrę... No nic widocznie syf tam jest jeszcze gorszy niż w PL Ps. a może by spróbować im nasze Su-22 opylić? I tak są do d... wolałbym zamiast nich używane F/A 18 Hornet widzieć ( z Kanady mozna za free dostać)

    1. ktosiek

      No właśnie. Lepiej sprzedać SU-22, tym bardziej, że ich wartość bojowa jest nikła. Bułgarzy dostaliby 18 maszyn do modernizacji i jeszcze co najmniej kilka na części. Po modernizacji mieliby przynajmniej całą eskadrę.

    2. Rayski

      Syf to kupować JF-17! Nawet najlepiej zmodyfikowany MiG-21 nie jest wart poważnego zainteresowania.

  5. Mg

    Ja bym kupił półtora.. Ale w sumie jak będą mieli przystosowaną infrastrukturę, wyszkolonych pilotów to potem tylko dokupienie np. 5, 9 myśliwców nie będzie stanowiło aż tak dużego problemu. Chociaż Rumuni lepiej to rozwiązali.

    1. ktosiek

      Zawsze jest szansa, że z przyczyn ekonomicznych zamówienie zostanie w trakcie negocjacji obcięte do 2 lub 1 sztuki. Będzie przynajmniej co na defiladach prezentować...

  6. wot

    Widzę, że są jeszcze kraje, w których absurd zbrojeniowy jest jeszcze ciekawszy niż u nas.

  7. TomaszBak

    Zapewne będą to maszyny używane. A więc najbardziej prawdopodobny jest wybór używanych F-16 A/B po modernizacji być może w konfiguracji podobnej do rumuńskich szesnastek. Jeżeli chodzi o kierunki pozyskiwania to wskazałbym na Grecję ewentualnie Stany Zjednoczone. Być może przy tak małej liczbie (docelowo pewnie nie więcej niż 6-8 sztuk) dobrym rozwiązaniem byłoby wyleasingowanie Saab Jas Gripen C/D podobnie jak to uczynili Węgrzy i Czesi ( tylko w skali micro).

  8. Kiks

    Do wszystkich "bogatych" matołków, którzy znaleźli sobie chłopca do bicia, a sami w portkach za 10 złotych chodzą. Kupują tyle na ile ich stać. Ale przynajmniej kupują. A nie obniżają budżet na zbrojenia jak to niektórzy europejscy krezusi.

  9. kupcie nasze MiG-i ;)

    To juz nie mogli sie ograniczyc do 1,5 szt. mysliwca? Byloby taniej :) Ciekawe co bedzie dalej gdyby kupili cos tuz przed planowym zamknieciem produkcji, albo czy producent specjalnie dla 3 szt. odpali tasme montazowa. To wyklucza maszyny amerykanskie?

Reklama