Reklama

Geopolityka

Zamachy w Brukseli. Wybuchy na lotnisku i w metrze [AKTUALIZACJA]

Na brukselskim lotnisku doszło do dwóch wybuchów, do kolejnej eksplozji doszło w metrze. Zginęło co najmniej 34 osób, około 200 jest rannych Trwają gorączkowe działania służb ratunkowych i bezpieczeństwa. Obecnie wiadomo już, że przyczyną wybuchów były zamachy terrorystyczne. Do ataków przeprowadzenia przyznało się Państwo Islamskie.

Podsumowanie: w stolicy Belgii doszło dziś do serii wybuchów, wywołanych atakami terrorystycznymi. Zaatakowane zostało międzynarodowe lotnisko Zevantem, doszło do wybuchów w metrze. Obecnie wiadomo już, że przynajmniej w przypadku wybuchów na lotnisku zostały one spowodowane atakiem zamachowców-samobójców. Śmierć poniosło łącznie 34 osób, około 200 jest rannych. Wprowadzono najwyższy stopień zagrożenia terrorystycznego, wstrzymano całkowicie ruch komunikacji miejskiej w Brukseli. Władze apelują do mieszkańców o pozostanie "tam, gdzie obecnie są". Trwają intensywne działania służb ratunkowych i bezpieczeństwa. Do ataków przyznało się tzw. Państwo Islamskie.

Na międzynarodowym lotnisku w Brukseli doszło do dwóch wybuchów w części przeznaczonej dla osób odlatujących. Część doniesień mówi, że do eksplozji doszło w pobliżu stanowisk linii American Airlines. Belgijska agencja prasowa Belga podaje, że przed wybuchami słychać było strzały i krzyki w języku przypominającym arabski. Jak informuje PAP na lotnisku zginęło 14 osób, a 92 zostały ranne. Trzecia bomba została znaleziona i zniszczona w sposób bezpieczny przez służby.

Czytaj więcej: Europa u progu fali "terroru bez granic" [KOMENTARZ]

Do kolejnego ataku doszło w brukselskim metrze. Wybuch w wagonie kolejki podziemnej spowodował śmierć 20 osób, obrażenia odniosło ponad 100. 

Czytaj więcej: Atom na celowniku Daesh. „Możliwe ataki na infrastrukturę energetyczną” [RAPORT]

Lotnisko Zevantem zostało zamknięte, samoloty lecące do Brukseli są kierowane do innych portów lotniczych. Całkowicie wstrzymano także działanie komunikacji miejskiej w stolicy Belgii, wprowadzono najwyższy poziom zagrożenia terrorystycznego, obowiązujący na obszarze całego kraju.

Czytaj też: Domniemany mózg zamachów paryskich współpracuje z policją.

Aktualizacja: strażacy podają, że w hali odlotów znaleziono trzy kolejne ładunki wybuchowe. Dane o ofiarach są bardzo rozbieżne, najczęściej pojawia się jednak informacja o 11 zabitych i co najmniej 25 rannych.

Aktualizacja: agencje prasowe podają, że do wybuchu doszło także na stacji metra w pobliżu instytucji unijnych. Wiadomo już, że są ranni także i wskutek tego wybuchu. Ewakuowano dworzec kolejowy i stacje kolejki podziemnej. Wprowadzono najwyższy poziom zagrożenia terrorystycznego. Część pasażerów kolejki jest ewakuowana tunelami metra.

Aktualizacja: media belgijskie podają, że w metrze doszło do eksplozji, wybuch miał miejsce pomiędzy stacjami kolejki podziemnej, co wskazuje na ładunek wybuchowy podłożony w składzie metra.

Aktualizacja: Reuters informuje, że wybuchy na lotnisku Zevantem były skutkiem ataku samobójczego.

Aktualizacja: media belgijskie informują, że wskutek wybuchów w metrze śmierć poniosło co najmniej dziesięć osób. Telewizja belgijska podała, że na lotnisku doszło przed chwilą do strzelaniny, ale jest to informacja niepotwierdzona. Instytucje unijne nakazały swym pracownikom pozostanie wewnątrz budynków lub w domach.

Aktualizacja: zamknięto wszelkie formy komunikacji publicznej w stolicy Belgii.

Aktualizacja: dodatkowe środki bezpieczeństwa wprowadzono również na polskich lotniskach. Straż Graniczna patroluje zarówno strefy ogólnodostępne, jak i zastrzeżone, wprowadzono dodatkowe patrole z psami, wzrosła liczba funkcjonariuszy nieumundurowanych. Straż Graniczna apeluje do podróżnych o zwracanie uwagi na bagaże pozostawione bez opieki.

Aktualizacja: władze belgijskie zwróciły się z apelem do mieszkańców Brukseli o pozostanie "tam, gdzie obecnie są".

Aktualizacja: prokuratura belgijska potwierdziła, że do wybuchów na lotnisku doszło wskutek ataku zamachowców-samobójców.

Aktualizacja: władze belgijskie zdementowały wcześniejszą informację o strzelaninie, do jakiej miało dojść przed wybuchami na lotnisku. Część mediów belgijskich informuje, że brak jest ofiar śmiertelnych wybuchu w metrze.

Aktualizacja: władze belgijskie zamknęły granicę z Francją.

Aktualizacja: informacje o braku ofiar śmiertelnych w metrze były jednak, najprawdopodobniej, przedwczesne. Służby ratunkowe informują obecnie o ok. dziesięciu zabitych.

Aktualizacja: niepotwierdzone doniesienia o kolejnym wybuchu, tym razem w centrum miasta, na ulicy Wetsraat. Obecnie wiadomo już, że to saperzy zdetonowali znaleziony ładunek wybuchowy.

Aktualizacja: władze belgijskie ściągają do stolicy ponad 200 dodatkowych oddziałów, których zadaniem ma być zapewnienie bezpieczeństwa. Zdecydowanie wzmocniono ochronę kluczowych punktów infrastruktury przemysłowej i transportowej we Francji i w Wielkiej Brytanii.

Czytaj też: Szydło: Posiedzenie RCB w sprawie zamachów w Brukseli.

Aktualizacja: brukselski zarząd transportu publicznego poinformował, że w zamachu w metrze zginęło 15 osób, natomiast 55 odniosło rany.

Aktualizacja: premier Belgii Charles Michel w czasie przemówienia poinformował o dwóch zamachach, do jakich doszło w Brukseli, stwierdził też, że wśród ofiar są obcokrajowcy.

Aktualizacja (12:25): ogólny bilans ofiar wynosi obecnie 26 zabitych i ponad 100 rannych - podają media belgijskie. Wśród nich są cudzoziemcy.

Aktualizacja (12:55): belgijska telewizja RTBF podaje, że na lotnisku Zevantem znaleziono karabin AK.

Aktualizacja (13:15): media belgijskie podają, że policja prowadzi przeszukania domów w Brukseli, prawdopodobnie ma to związek z serią dzisiejszych zamachów w tym mieście.

Aktualizacja (13:20): ogólny bilans ofiar wzrósł do 28 ofiar śmiertelnych. Belgijscy dziennikarze informują, że ewakuowano pałac królewski - nie podano jednak, czy para królewska przebywała w pałacu.

Aktualizacja (13:30): media podają aktualną liczbę ofiar śmiertelnych, niestety wzrosła ona już do 34. 20 osób zginęło w wybuchu w metrze, 14 poniosło śmierć w czasie ataku na lotnisku.

Aktualizacja (13:50): polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych podaje, że w zamachu na zostało poszkodowanych dwóch obywateli polskich, którzy obecnie są hospitalizowani.

Aktualizacja (14:00): agencja Reuters podaje, powołując się na telewizję belgijską, że na miejscu zamachu na lotnisku znaleziono pas z materiałami wybuchowymi.

Aktualizacja (14:05): belgijskie szpitale informują, że w bombach użytych do zamachów wykorzystano liczne metalowe odłamki i gwoździe, by zwiększyć liczbę ofiar.

Aktualizacja (14:10): belgijski kanał telewizyjny VTM podaje w swoim serwisie internetowym, że ewakuowano pracowników elektrowni atomowej Tihange. Na razie nie wiadomo, czy ma to związek z zamachami w Brukseli. Przypomnijmy, że pisaliśmy wcześniej o zainteresowaniu terrorystów osobami pracującymi w belgijskich elektrowniach atomowych.

Aktualizacja (14:20): media belgijskie informują, że w zamachu na lotnisku zginęło 11 osób, natomiast rannych zostało 81 ludzi, w wybuchu w metrze zginęło zaś 20 osób, rany odniosło kolejne 55.

Aktualizacja (14:30): wiadomo już, że ewakuacja personelu elektrowni atomowej Tihange to standardowa procedura w przypadku wzrostu poziomu zagrożenia terrorystycznego do najwyższego, jaki obecnie ogłoszono w Belgii.

Aktualizacja (17:14): Do ataków przyznało się tzw. Państwo Islamskie.

Aktualizacja (18:40): Na lotnisku w Brukseli znaleziono kolejny ładunek. Został on bezpiecznie zniszczony przez służby.

Reklama

Komentarze (17)

  1. Geoffrey

    Niestety, musi boleć, żeby biurokracja brukselska zaczęła cokolwiek robić. Brytyjczycy mieli IRA i jeszcze coś pamiętają. A w Belgii panowało przekonanie, że aby było bezpiecznie, wystarczy nikogo nie drażnić. Nie wystarczy. Ukraina ma Donbas, też płacą krwią za naiwność i zaniedbania. Ciekawe jaka cenę zapłaci Polska, zanim co niektórzy ludzie w tym kraju się obudzą i zaczną dbać o bezpieczeństwo państwa. "Nam to nie grozi" - to trochę za mało. Grozi, i to jak.

    1. Alojz

      Brukselska administracja jest za głupia żeby coś zrobić. Jakoś to wytłumaczą i będzie jak do tej pory. No może przyznają spbie nowe środki na zwiększenie ochrony.

    2. bombardierbyły

      Brakuje mi wyraźnego sygnału, przekazu ze strony Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Ministerstwa Obrony Narodowej, Pani Prezes Rady Ministrów. Tylko jakieś zdawkowe zapewnienia o braku zagrożenia, no bzdety po prostu! Chciałbym usłyszeć, czy przeczytać, co konkretnie właściwe służby już robią i co zrobią jeszcze. Jaki jest plan działania, aby nie dopuścić do tragedii, a nie jak będziemy reagować gdy do zamachu już dojdzie.

  2. GUMIŚ

    Jeżeli NATO będzie atakować Kalifat Islamski , to ciągle w Europie będą zdarzać się ataki odwetowe ze strony DAESZ. Na terror ze strony bogatych i silnych krajów , biedni mogą odpowiadać tylko używając metod terrorystycznych. Zamachy organizowane przez DAESZ w Europie , rozpoczęły się w momencie gdy Francja zbombardowała ich instalacje naftowe a DAESZ zaczęło przegrywać wojnę zarówno w Syrii jak i w Iraku. Pogorszenie się sytuacji militarnej DAESZ i kurczenie się terytorium kalifatu , niestety zaowocuje wzmożeniem zamachów terrorystycznych. Niestety nie dysponujemy żadnymi możliwościami powstrzymania terrorystów ze względu na otwarty i cywilizowany charakter naszych społeczeństw. W Europie mieszkają miliony Arabów i niektórzy z nich są zwolennikami DAESZ. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest wycofanie się z działań przeciwko kalifatowi i Al-Nusra oraz pozostawienie USA na placu boju.

    1. Marynarz (ret).

      Idąc dalej wg twojej "logiki", jedynym sposobem na uniknięcie przemocy ze strony islamistów jest przejście na islam... No to gratuluję... Problem w tym, że ci islamiści którzy dokonują zamachów w Europie najwięcej ofiar powodują wśród innych wyznawców islamu, którzy nie są (ich zdaniem) dosyć pobożni, więc twoja "logika" cię nie uchroni. Z terrorystą, czy partyzantem nie wygrasz w jego środowisku. Jedynym skutecznym sposobem jest wyalienowanie go z tego środowiska. Sposobów jest wiele, problem w tym, że obecne władze w Europie nie są zdolne do skutecznych, długofalowych działań. Przyjmują "taktykę" przeczekania. Ale to błąd, który wszystkich Europejczyków będzie drogo kosztował.

  3. ruski agent

    Jak można przenieść bombę na lotnisko jesli od wielu lat: są na nim setki kamer, służby z psami wykrywającymi różne substancje, kręci sie pełno tajniaków i mundurowych. Każdy bagaż jest wielokrotnie prześwietlany i dla pewności rzucany aby zniszczyć ewentualną elektronikę zapalników. Państwa od lat inwigilują swoich obywateli śledząc każdy krok podejrzanych, rejestrują każdy zakup kartą, każdy wpis w internecie, kiedyś rejestrowali kto wypożycza podejrzane książki od chemii. Jak bez udziału służb specjalnych można dokonać zamachu? Kto ma dostęp do zapalników i materiałów wybuchowych. Dodakowowo kto jest przeszkolony z obsługi takich rzeczy? Latałem tuż przed i tuż po 11.09.2001r. Ludzie latali ci sami ale sposób działania władzy się bardzo róźnił. Służby dostały pretekst aby każdego traktować jak szmatę. Dodatkowo po tych sprowokowanych zamachach każdy zagraniczny przelew bankowy jest śledzony przez służby usa i każdy obywatej jest podejrzany. A usa ma taki zwyczaj, że trzyma w więzieniach (bez sądu) ludzi tylko podejrzanych o terroryzm. Po prostu komuś potrzebny jest kolejny pretekst.

    1. ariel

      "Jak można przenieść bombę na lotnisko jesli od wielu lat: są na nim setki kamer, służby z psami wykrywającymi różne substancje, kręci sie pełno tajniaków i mundurowych. Każdy bagaż jest wielokrotnie prześwietlany i dla pewności rzucany aby zniszczyć ewentualną elektronikę zapalników." Podano, że wybuchy były na hali odlotów czyli przed kontrolą bezpieczeństwa. Na niektórych lotniskach przy samym wejściu do terminalu jest już prześwietlanie bagażu. Tu chyba nie było. Jeszcze.

    2. mat

      Zrobienie improwizowanego ładunku naszpikowanego metalowymi elementami nie jest problemem, nikt nie prześwietla bagażu przed odprawą, kamery to nie urządzenia roentgenowskie, brak kontroli granicznej ułatwia dostęp do materiałów wysokoenergetycznych, a zapalnik to też nie jest wielkie halo. A kto jest przeszkolony? sam sobie odpowiedz ( podpowiadam ze może być pochodzenia arabskiego ). Wniesienie broni czy ładunku na pasie do jakiegokolwiek obiektu użyteczności publicznej to nie kłopot.

    3. wedrowiec

      Kontrole na lotnisku, na pewno skonfiskują ci obcinacz do paznokci, ale czy wykryją resztę? Zawsze przypomina mi się jak w Kandzie leciałem liniami wewnętrznymi. Było to krótko po 11 września, ale pamiętam do dzisiaj. Kontrolerami byli ludzie o karnacji raczej ciemnej. Każdego jaśniejszego(białego) kontrolowano dokładnie, włącznie z wymazem z aparatu fotograficznego i komputera badanych od ręki w spektrometrze. Do tego buty na osobnym prześwietleniu - pełna kontrola. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, ze faceci w turbanach i ziomale kontrolujących przechodzili bez żadnej kontroli, ładne?

  4. kasander

    Ciekawe czy nasze "geniusie" od bezpieczeństwa będą potrafili zapewnić spokojny przebieg uroczystości w Krakowie i Warszawie (NATO). Kiedyś, jak byłem w Stambule trafiłem na manifestacje ichnich związków zawodowych, która była w rejonie do którego musiałem się dostać. Nie było z tym problemów, ale na plac (dawny hipodrom i okolice) można się było dostać tylko przechodząc przez bramki z wykrywaczem metalu. Za bramkami była kontrola torebek, bagaży , plecaków etc.reęczne wykrywacze i i obowiązkowe "oklepywanie". Funkcjonariuszki kontrolowały kobiety, a funkcjonariusze facetów. Obok stały samochody, gdzie można było zdeponować zakwestionowane przedmioty. Powtarzam - KAŻDY- musiał przejść kontrole. Na placu były dopuszczalne tylko gwizdki do demonstrowania swojego niezadowolenia. Prasa podała, ze w demonstracjach brało udział 1,5 miliona ludzi. Każda ulica, każde podejście były albo zablokowane, albo wyposażone w bramki. Za kordonem funkcjonariuszy stali żołnierze z bronią maszynowa,. W widocznym miejscu stały wozy z armatkami wodnymi i wozy przewidziane do przetrzymywania ewentualnych aresztantów, a także miejsca wydzielone do kontroli osobistej (za kotarami). Zwracam uwagę, ze w przypadku Krakowa powinno się poddawać podobnym procedurom również księży i zakonników. (łatwo się podszyć....). Strefa kontroli wstępnej, była zlokalizowana kilkaset metrów przed miejscem zgromadzenia, a zakaz używania pojazdów dotyczył całej dzielnicy.... Również powinien obowiązywać zakaz wnoszenia napoi (może być wniesiona niebezpieczna substancja) które powinien zapewnić organizator oraz wszelkich przedmiotów , którymi można rzucać

  5. pk79

    A może w końcu zliberalizować dostęp do broni palnej...wtedy będziemy bezpieczniejsi . Zaraz odezwą się głosy,że jak to ,po co ,będzie jak w stanach itd. Oczywiście nie mam złudzeń ani tamten ani ten rząd nic z tym nie zrobi- wedle zasady -dobry obywatel to bezbronny obywatel.

  6. Mokotów

    Chodzi o to, żeby wprowadzić po kolei stan wyjątkowy w całej Europie. We Francji stan wyjątkowy trwa cały czas. Chodzi o to żeby wprowadzić chaos i ograniczyć prawa obywatelskie we wszystkich krajach. Wtedy dopiero wszyscy zobaczą rewolucję bolszewicką II, wszyscy poznają "język miłości" i faktyczne cele lewactwa - przepraszam "postępowego świata"

  7. artm

    bez otoczenia wojskowo-policyjnym kordonem oraz dokladnego przeczesania dzielnicy Molenbeek wrecz dom po domu - jako symetrycznej reakcji na to co sie stalo Belgowie nie maja co myslec o bezpieczenstwie

  8. myslacy

    Może jakieś sankcje na ISIS wprowadźmy - w tym politycy UE są dobrzy i w wypowiadaniu wielkich słów - "jesteśmy w stanie wojny itp itd" a później co najwyżej mogą wysłać kilka starych samolotów bo na więcej nie ma pieniędzy. Ale układajmy się dalej z Turcją - państwem popierającym ISIS , robiącym z nimi interesy i wspierającym go - jak również z "umiarkowaną" opozycją Syryjską, której sprzedajemy broń. I gdzie jest syryjskie obserwatorium człowieka, które lamentuje że giną cywile w Syri w rosyjskich nalotach a w Brukseli to kto zginął wojskowi. Już nawet eksperci od terroryzmu piszą o problemie "umiarkowanej opozycji", którą tak chętnie wspieramy kasą i bronią, która się szybko radykalizuje i wraca do Europy. Ale robimy na złość "ruskim" i wg naszych forumowych rusofobów to dobrze a robimy to bo wielki brat żąda. W sprawie Syrii, Iraku, Libii i zahamowania terroryzmu trzeba dogadać się z Rosją - i nie ma co zaklinać rzeczywistości, tylko jak to powiedzieć Ukraińcom? I jak przyznać się do całkowitej klapy projektu Ukraina, do całkowitej klapy sankcji , do bezmyślnego popierania Turcji wbrew faktom - jak "król" Europy ma wyjść i powiedzieć - spieprz...... śmy wszystko. Nie ma służb, nie ma wywiadu - nie ma nic - są muzułmańskie getta, gdzie nawet policja boi się zapuszczać. Ale znowu będzie podświetlanie budynków, je sui na srajbuku i inne pierdoły i międlenie jacy jesteśmy silni i zjednoczeni. Czas na wielkich polityków i odważne decyzje a nie na "króli" europy i pachołków ...

  9. Kamil

    Jestem zdania, że należy zamknąć granice. Do ich pilnowania skierować wojsko dopóki nie wyszkoli się odpowiedniej ilości strażników granicznych. Chociaż z drugiej strony samą straż graniczną wcielić do armii. Problem uchodźców w Polsce zostanie raz na zawsze rozwiązany. Tym samym kierunkiem powinny pójść Słowacy, Czesi, Węgrzy, Słoweńcy i wszystkie inne w których nie jest jeszcze za późno.

    1. bombardierbyły

      Masz całkowitą rację, to bardzo dobry pomysł.

    2. kim1

      Trochę za późno "oni" już tu są. Niemcy sami nie mogą doliczyć się ok 100 tys imigrantów. Ale lepiej późno niż wcale.

    3. say69mat

      Niestety mylisz się, przed atakami wyznawców terroryzmu jako drogi głoszenia Prawdy Islamu. Mogą nas obronić nie tyle kordony, zasieki itd itp. Tylko ludzie, wyznawcy Islamu odrzucający terror jako drogę głoszenia Prawd Koranu. Tylko i wyłącznie ludzie, którzy brzydzą się rozlewem ludzkiej krwi w imię racji kolejnej z wersji religijnego fundamentalizmu. Niezależnie od wyznawanego systemu religijnego.

  10. PiotrEl

    Zamknięcie granic nic nie pomoże - już są po tej stronie granicy.

  11. box

    Może pora żeby któryś z naszych Polityków ( albo jeśli nie ma odwagi tego zrobić sam to na wspólnej konferencji z przedstawicielami Grupy Wyszehradzkiej + innymi chetnymi ) powiedział wreszcie wprost na arenie międzynarodowej że to Angela Merkel i Niemcy ponoszą odpowiedzialność za całą tą sytuację? oraz że Niemcy po raz kolejny pokazały że nie nadają się do przewodzenia europie, mimo że cały czas próbują to robić i narzucać swoją wole innym narodom? i że należałoby rozważyć ograniczenie ich wpływów politycznych i sily głosu w UE np do 1/4 a przynajmniej o 1/2?

  12. KevinLomax

    wyobrażacie sobie Dni Młodzieży w Krakowie 2mln ludzi na jednym placu podzielona na sektory i wszyscy "niewierni" autentycznie się boje jak o tym pomyśle.

  13. A_S

    Europa jest podzielona, słaba, a w dodatku bogata. Trudno wyszukać lepszy cel. Nie wiem czy powinniśmy winić za sytuację terrorystów, radykalnych wyznawców Islamu, Rosję, itd. czy rządzących tym kawałkiem świata. Zawsze najsłabszy zbiera baty. Akurat Polska coś o tym powinna wiedzieć.

  14. say69mat

    @def24.pl: Eksplozje na lotnisku w Brukseli. Ewakuacja pasażerów say69mat: Jakim to cudem podejmując tak zdecydowaną walkę z islamskim terroryzmem w Brukselskim mateczniku islamistów. Nie zabezpieczono infrastruktury wrażliwej, jaką jest port lotniczy??? Sięgając chociażby do doświadczeń UK, USA czy Izraela!!!

    1. chorąży

      Po też pewnie "wina' Putina ;) ".. Nie zabezpieczono infrastruktury wrażliwej, jaką jest port lotniczy???.." A jak Polska zabezpieczy dni młodzieży ?? ano nijak bo się nie da. Tak samo nie da sie zabezpieczyć Brukseli. Jest tam za dużo i islamistów i poprawności politycznej.

    2. emigrant

      Na tej stacji metra przed zamachem stali ochroniarze z karabinami. Jak mozna lepiej zabezpieczyć stacje?

    3. qwas

      NIE ma 100% zabezpieczenia przed terrorystami-samobójcami. Prawie zawsze słabym pkt. planu zamachowca jest jego droga ucieczki - jednak w tym wypadku to NIE występuje, bo zamachowiec wcale NIE chce uciec. Nawet w Izraelu zdarzaja się zamachy, pomimo, że już trudno sobie wyobrazić większe środki ostrożności.

  15. Kulfon

    A teraz czekamy na papkę polityków o tym jak to niebezpieczny świat nas otacza. Pewno zaproponują nowe pomysły na zwiększenie bezpieczeństwa w postaci nowych środków inwigilacji kontroli społeczeństwa. Jednocześnie pomijając fakt że sami maja krew na rękach. Czy tak właśnie umiera znana nam Europa?

  16. Afgan

    To było prawie pewne, że do takiego czegoś dojdzie i niestety na tym nie koniec. Dobrze że Polskę to na razie omija, jednak też do czasu.

  17. El_ziello

    "Bialy czlowiek", "cywilizacja zachodnia" zrobila II wojny swiatowe, wybila indian w amerykach, z afryki zrobili tanie maszyny rolnicze. Caly swiat podbijaly zachodnie nacje, hiszpanie, pirtugalczycy, anglicy, francuzi itd. Ofiary tych historii to niezliczone miliony. Chyba ktos tu nie rozumie ze jak sie znowu wku...my, to mozemy zapomniec o humanitarnym dorobku ostatnich niecalych 100 lat. Ja wiem ze lew w klatce rozleniwil sie i obrosl tluszczykiem ale glupota pozostaje wchodzenie do klatki i dzganie go patykiem.

    1. say69mat

      Uważasz, że śmierć drugiego człowieka w imię sprawiedliwości społecznej/dziejowej. Jest jakąkolwiek miarą usprawiedliwiona???

Reklama