Reklama

Geopolityka

Macierewicz na ćwiczeniach organizacji proobronnych. OT częścią armii

Fot. ppor. R. Suchy
Fot. ppor. R. Suchy

”Obrona terytorialna jest i będzie pełnoprawną częścią armii polskiej” – powiedział minister obrony narodowej Antoni Macierewicz podczas pobytu na ćwiczeniach organizacji proobronnych w Mińsku Mazowieckim.

W sobotę 19 marca br. w Centrum Szkolenia Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim szef MON obserwował zajęcia szkoleniowe organizacji proobronnych we współdziałaniu z żołnierzami Żandarmerii Wojskowej. Szkolenie obserwowali także amerykańscy eksperci i żołnierze z Gwardii Narodowej stanu Illinois - informuje MON.

"To kolejny etap ćwiczeń obrony terytorialnej, tym razem z żołnierzami Żandarmerii Wojskowej. Ćwiczenie jest związane z przygotowaniem do współdziałania przy zabezpieczeniu wielkich wydarzeń jakie są przed nami: szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz Światowych Dni Młodzieży" – mówił podczas ćwiczeń minister Antoni Macierewicz.

"Przeszliśmy następny etap wprowadzania obrony terytorialnej kraju. Przygotowania jej do pełnej gotowości. Zarówno te ćwiczenia, jak i prace koncepcyjne, które były przedstawione ostatnio komisji obrony narodowej Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej przekonują nas, że plan postawienia trzech jednostek, trzech brygad obrony terytorialnej kraju w końcu roku zostanie zrealizowany" – podkreślił szef MON podczas spotkania z przedstawicielami mediów.

Celem szkolenia, którego organizatorem było Biuro do Spraw Proobronnych MON oraz Komenda Główna Żandarmerii Wojskowej było przybliżenie członkom organizacji proobronnych specyfiki zadań znajdujących się w zakresie działania jednostki wojskowej.

Tematyka szkolenia obejmowała m.in. użytkowanie broni strzeleckiej, techniki posługiwania się bronią, taktykę i techniki interwencji, elementy patrolowania i konwojowania oraz  kierowania ruchem drogowym.

W szkoleniu udział wzięło ponad 200 członków największych w kraju organizacji proobronnych, związków strzeleckich oraz uczniów klas mundurowych.

Podczas wizyty na terenie jednostki wojskowej Żandarmerii Wojskowej ministrowi towarzyszył m.in. dyrektor Gabinetu Politycznego MON Bartłomiej Misiewicz, a także posłowie na Sejm RP, w tym przedstawiciele Sejmowej Komisji Obrony Narodowej.

Wizytujący szkolenie minister obserwował zajęcia podzielone na trzy panele szkoleniowe:

  • panel A: szkolenie bojowe (budowa i użytkowanie broni strzeleckiej, przyjmowanie postaw strzeleckich, techniki posługiwania się bronią);
  • panel B: szkolenie specjalistyczne (elementy kierowania ruchem drogowym, przeszukiwanie osoby i bagażu, użycie kajdanek, chwyty transportowe, posługiwanie się pałką wielofunkcyjną); 
  • panel C: zapoznanie ze specjalistycznym sprzętem i zadaniami ŻW.

W trakcie spotkania odbył się także pokaz dynamiczny działań żołnierzy Żandarmerii Wojskowej - podaje MON.

Reklama

Komentarze (18)

  1. Stelle

    Stworzenie nawet zaczynu OT w Polsce będzie miało wielkie przełożenie na wzrost swiadomości patriotycznej i społecznej w społeczeństwie. Akurat poprzednia opcja polityczna dla przypomnienia w tym powyższymi postawami skutecznie walczyła. Ponadto na tym etapie mówienie o przydatności militarnej OT jest przedwczesne, co wielu tutaj czytelników wykorzystuje do hejtu, zwłaszcza że nikt zapewne nie powie iż OT byłaby kiedykolwiek przeciwwagą do regularnego wojska.

    1. zmechol

      Przez 20 lat służyłem w wojsku i nie potrzebny był mi bodziec w postaci nawiedzonych polityków aby wiernie i z oddaniem służyć mojej Polsce. Straciłem dla niej zdrowie. A obecnie nie jeden mówi, że jestem gorszego sortu i nie mam prawa nazywać się Polakiem.

    2. x

      Takich postaw nie buduje się przez OT. Takie postawy buduje się przez codzienne relacje obywatel-państwo. Obywatel musi być przekonany, że może współtworzyć państwo, współdecydować o nim i czuć się jego współgospodarzem. Musi te posiadać cokolwiek (rodzinę, majątek, relacje społeczne), czego chciałby bronić. Udział w OT czy ochotniczy zaciąg do wojska stanowią zwieńczenie takich dobrych relacji. Rozpoczynanie od budowy OT przypomina budowanie domu od dachu. "Ponadto na tym etapie mówienie o przydatności militarnej OT jest przedwczesne" Wolałbym, żeby spożytkowano czas i pieniądze na sprawdzone koncepcje. Jakoś nie słyszałem, żeby w ostatnich kilkudziesięciu latach formacja w rodzaju OT miała faktyczny udział w skutecznej obronie kraju, rozumianej jako odparcie ataku i niedopuszczenie do okupacji.

  2. GTC

    Mam 39 lat ,mieszkam w mieście wojewódzkim 140tys.jestem rezerwistą i chciałbym się dostać do OT.Chcę nosić mundur i na coś się przydać jeszcze.Nie mam już żony więc może krajowi będę potrzebny?Służyłem w 1 BPLOT. Miałem dobre wyniki w strzelaniu jak i zaliczone badania na kaprala.Gdzie się mogę zgłosić?

  3. Tomek72

    Musimy się przyzwyczaić że na tym i wielu innych portalach są przeciwnicy wzmocnienia polskiej obronności. moim zdaniem 1) Oczywiste jest, że potrzebna nam DOBRZE WYPOSAŻONA I WYSZKOLONA armia zawodowa (skoro napisałem DOBRZE WYPOSAŻONA I WYSZKOLONA - tzn że ta obecna wymaga GRUNTOWNEJ reformy). Pamiętajmy też jakie są konsekwencję systemu rekrutacji i szkolenia w armii zawodowej. Żołnierz zawodowy tak samo sginie w nalocie, od wybuchu granatu czy kuli przeciwnika. Ale jak długo "potrwa rekrutacja i wyszkolenie" nowego w miejsce zabitego? Na samej armi zawodowej - pokoju utrzymać się nie da (albo inaczej - NIE STAĆ NAS NA TO). 2) Mam dwójkę dzieci, i chcę pokoju. Ale wydaje mi się że umiem wyciągać wnioski z historii i bierzących danych (tych, do których mam dostęp). DOBRZE ZOGRANIZOWANA OBRONA TERYTORIALNA - ma zniechęcić potencjalnego agresora. Pokazać mu, że będzie musiał ponieść KOLOSALNE KOSZTY - zdobycia i ewentualnie OKUPACJI Polski. 3) Do utrzymania pokoju - potrzebne nam są 1+2 + sojusz obronny. Nie dość, że moim zdaniem sojusznicy pomogą tylko silnym (tylko na takich sami mogą liczyć), to jeszcze musimy im dać szansę zorganizowania pomocy (dziś, wg słów gen. Skrzypczaka jesteśmy się w stanie bronić 3 dni. 4) Jak robi to Szwajcaria (malutki kraj), że wydając na obronę "tylko 0.76% PKB - wg global firepower ranking jest na 30 miejscu (Defense Budget: $4,830,000,000 (Percent of GDP 0.76% (2012))"). Polska wydaje 2 % PKB - tylko chyba dużo mniej efektywnie. I dla tego moim zdanie nie stać nas na "nie posiadanie OT" . Zawsze uczmy się od lepszych

    1. www

      Zgadzam się w pełni

    2. X

      "Jak robi to Szwajcaria (malutki kraj), że wydając na obronę "tylko 0.76% PKB - wg global firepower ranking jest na 30 miejscu" A my jesteśmy na 19. Budżet obronny 2x większy, liczebność armii podobna, i jesteśmy prawie 2 razy bliżej czołówki niż Szwajcaria. Zatem ta mityczna szwajcarska OT niewiele daje wg tego rankingu.

    3. x

      "DOBRZE ZOGRANIZOWANA OBRONA TERYTORIALNA - ma zniechęcić potencjalnego agresora. Pokazać mu, że będzie musiał ponieść KOLOSALNE KOSZTY - zdobycia i ewentualnie OKUPACJI Polski." A jeśli agresor nie liczy się ze stratami w ludziach? Wówczas takie "odstraszanie" to lipa. To złudne poczucie bezpieczeństwa.

  4. LO

    Dlaczego Polakom odbiera się praktycznie prawo do posiadania broni? Mamy mniej praw w tej dziedzinie niż każdy kraj w Europie! Gdzie się podziała i co zrobiono z bronią z LOK, szkół średnich (PO) Dokąd i przy czyjej aprobacie wywędrowała polska broń z magazynów ZN?

    1. M.M

      A po co Polakom to prawo? Z bronią myśliwską jest wystarczająco dużo wypadków. W czasie Wojny nic to nie da to, że będzie po domach dużo strzelb i pistoletów. Trzeba jeszcze umieć z nich strzelać a i to nie zrobi z Ciebie samo z siebie żołnierza. Za to zwiększy się znacząco liczba strzelanin oraz wypadków związanych z nieostrożnym obchodzeniem się. A raz na jakiś czas jakiś Anders Breivig czy Brunon Kwiecień urządzi masakrę w szkole. Jednym słowem, korzyści z szerokiego dostępu do broni nie widzę. Za to koszty społeczne będą znaczne.

  5. eKarolinka

    To nie jest wojsko ,to zbieranina pospolitego ruszenia, na dziś bez znaczenia militarnego. Nie wolno w taki sposób wykorzystywać entuzjazmu i patriotyzmu młodego pokolenia.

  6. Wacek

    Reaktywacja ORMO?

    1. rabarbarus

      ORMO pomieszane z SA. Tylko czekać, jak owe oddziały, złożone w 95% z członków ONR, Młodzieży Wszechpolskiej i NOP zaczną pojawiać się na demonstracjach KOD.

  7. P99

    Nie wierzę w takie obrazki. Dlaczego? Bo do mojego legalnie zakupionego na Słowacji gazowca przyszło o godz 6.00 aż trzech smutnych uzbrojonych w Glocki. Polakom nie wolno mieć żadnej broni.

  8. Ojciec 6+ dzieci

    OT powinna być finansowana przez ochotników, tak jak kiedyś pospolite ruszenie było finansowane. Co najwyżej ochotnicy powinni mieć ulgi w podatkach na pokrycie kosztów zakupionego sprzętu. Jeśli OT zacznie być finansowana przez państwo to za 2-3 lata zaczną tam się pojawiać cwaniaki oraz korupcja w miejsce dziś zdeterminowanych i uczciwych patriotów.

    1. X

      Ulgi podatkowe to zaproszenie dla cwaniaków.

  9. Duch Walki

    Proszę stworzyć radio-odbiornik DLA NORMALNYCH OBYWATELI w budżetowej cenie, dedykowane do łączności w przypadku klęski żywiołowej lub wojny jak również z numerami alarmowymi. Radio dla tych, którzy będą upuszczać krew wrogowi o każdej porze dnia i nocy gdy wojska już nie będzie. Radio do którego za 30-40-50 lat KUPIĘ BATERIĘ ( np. 12xR20 )!!! Radio/telefon/skaner z ŁADOWARKĄ SOLARNĄ z ogniwem zielonego koloru przypinaną po zewnętrznej stronie ładownicy i wielkości największego boku radia z zapięciami typu molle. Wszystko montowane do kamizelki lub pasa celem zapewnienia ERGONOMII. Giętki łącznik antenowy. Podpięcie do Profesjonalnych słuchawek. Dodatkowa możliwość zasilania z akumulatora motocykla. Wielkość cegły akceptowalna jeśli zapewni to zasięg i skuteczność w działaniu... Całość wykonana w specyfikacji, gwarantującej działanie, po wyjęciu z szafy za kilkadziesiąt lat!!! PROSZĘ PRZYGOTOWAĆ również jednodniowy kurs obsługi takiego urządzenia z egzaminem końcowym nadającym numer rozpoznawczy operatora radia. Bieganie z czechosłowackimi radiostacjami RF-10 z lat 50-tych po lesie jest mało śmieszne. Przykładem niech będzie niemieckie radio SEM 52S z wbudowanym zasobnikiem na sześć baterii typu AA. To jest praca dla polskich producentów sprzętu radiowego na lata - liczona w setkach tysięcy egzemplarzy.

    1. mw

      Dla obywateli jest CB radio i PMR. Są jeszcze tanie (ponizj 200zl) radia typu Baofeng UV-5 lub UV-82, ale żeby z nich legalnie nadawać musisz zrobic licencję krótkofalarska. Do sluchania licencja nie jest konieczna, wiec można legalnie kupić i posiadać. UV-5 ma wejście ładowarki microUSB, więc bez problemu podlaczysz solarna ładowarkę. Ma też złącze Kenwood, więc można podłączyć mikrofonosluchawke, a nawet laryngofon.

    2. Qwe

      A do klubu krótkofalarskiego zapisać się nie łaska i zrobić uprawnienia?

    3. Duch Walki

      Moją intencją jest by powstało radio dla tych którzy pracują od świtu do nocy i na hobby krótkofalarskie nie mają czasu ani ochoty. Radio dla tych, którzy w razie zagrożenia będą mieć dostęp do profesjonalnego sprzętu, będąc częścią chmury informacyjnej (nadawanie-odbiór). Radio które w razie potrzeby uruchomię na bateriach posiadanych w domu lub kupionych na rogu w sklepie - przypnę do pasa lub kamizelki i z koktajlem Mołotowa w ręku ruszę do walki o wolną Polskę - bez inwestowania w produkty firm obcych, posiadające wbudowane baterie o ograniczonym czasie działania.

  10. ito

    Ćwiczenia z obsługi broni strzeleckiej w Mińsku? A gdzie strzelanie? Była strzelnica, ni ma strzelnicy- bo teren wokół pozwolono zabudować domami, a potem szanownym mieszkańcom hałas przeszkadzał- i zamiast stwierdzić "widziały gały co brały zlikwidowano strzelnicę. Pan Macierewicz chce zrobić coś dobrego dla WP? Niech pan odwróci głupoty, których narobili posłowie poprzedniej kadencji- strefy ochronne za strzelnicami do maksymalnego zasięgu lotu pocisków z dopuszczonych na nich broni (po coś wymyślono zabezpieczenia- czyli zrobić albo-albo), strefy ochronne hałasu (jak w Mińsku- hałas przeszkadzał- zlikwidowano strzelnicę i teraz najbliższa jest w Rembertowie- to co, za chwilę lotnisko też się zlikwiduje?), czy właśnie bezkrytyczne uleganie żądaniom mieszkańców.

  11. FTR

    Zrozumcie, że to będzie "Obrona Terytorialna" - polityczne wojsko tej opcji politycznej w której rządzić będą jej zwolennicy... po to aby utrzymać władzę... nie przeciwko wrogowi zewnętrznemu...

    1. Pilot

      Następny mądry... Ludzie, skąd u Was tyle nienawiści? Może w waszych żyłach płynie jakaś wschodnia krew...? Przecież Wy się tak wypowiadacie, jakby minister Macierewicz z założenia wykonywał wszytko pod siebie. Nic na rzecz Polski, tylko pod siebie. Taka mentalność z Waszej strony brzmi niemal jak religia... Opamiętaj się w tej nienawiści, bo niebawem ona Was samych pożre...

  12. ZMECHOL

    OT tylko w ramach armii. Dobrze wyposażone i wyszkolone wspierane miejscowymi, szkolącymi się rezerwistami. I może ktoś przestanie na tym portalu poważnie traktować obecnego ministra MON.

  13. Czesio

    OT będzie kosztowało 1 mln czy 1 mld w takiej czy innej perspektywie czasowej. Kosztem czego? Trzeba komuś zabrać albo nie dać. OT jest potrzebne ale w takiej formie tylko do czasu jak na stanowisku będzie obecny MON. Oby nie dłużej. Nie chciałbym służyć w formacji budowanej przez obecnego MON.

  14. anakonda

    Na cwiczenia ot zaprosił bym jeszcze specjalistow z finlandii ,jak wiadomo dysponuja realna wiedza na ten temat

  15. SebaCer

    Dopóki nie będzie OPL i OPR to OT i całe nasze wojsko będzie bezużyteczne ;)

    1. vcx

      Dokładnie. Skończy się jak rebelianci w Syrii po kilku miesiącach nalotów..

  16. Who Am I

    Pomorska grupa obronną zbiera kasę na RKM potrzebują 16000 zł.

  17. Tomek

    Tak bylo. Choć to były ćwiczenia na pokaz dla Pana ministra...

  18. Ak47

    My to lubimy mitologię ;)

Reklama