- Wiadomości
Arabia Saudyjska zbombardowała ambasadę Iranu
Iran oskarżył Arabię Saudyjską o zbombardowanie ambasady w stolicy Jemenu Sanie. Do ataku miało dojść podczas intensywnych nalotów prowadzonych przez arabską koalicję walcząca z rebeliantami Huti. Incydent zbiega się ze zdecydowanym pogorszeniem relacji między dwoma krajami po ścięciu przez Rijad szyickiego duchownego Nimra Al-Nimra. Ostry protest władz irańskich oraz splądrowanie ambasady Arabii Saudyjskiej w Teheranie doprowadziły do zerwania stosunków dyplomatycznych pomiędzy dwoma krajami.

Iran oskarżył Arabię Saudyjską o zbombardowanie ambasady w stolicy Jemenu Sanie. Według władz irańskich budynek został w wyniku nalotu poważnie uszkodzony, a kilku jego strażników zostało rannych. Do ataku doszło podczas intensywnych nalotów prowadzonych przez arabską koalicję walczącą z rebeliantami Huti. Rzecznik szefa irańskiego MSZ Hossein Jaber Ansari stwierdził w związku z incydentem: "Celowa akcja Arabii Saudyjskiej jest pogwałceniem wszystkich międzynarodowych konwencji, które chronią misje dyplomatyczne. Saudyjski rząd jest odpowiedzialny za uszkodzenie infrastruktury i za sytuację rannych członków personelu misji". Rzecznik dowodzonych przez Arabię Saudyjską sił koalicji poinformował tylko, że oskarżenia irańskie zostaną zbadane.
Incydent zbiega się ze zdecydowanym pogorszeniem relacji między dwoma krajami po ścięciu przez Rijad szyickiego duchownego Al-Nimra skazanego na śmierć za nieposłuszeństwo wobec władzy i podważanie jedności narodowej. Egzekucja w dniu 2 stycznia br. wywołała gwałtowne protesty wśród szyitów na całym świecie, a także najwyższych władz irańskich. Do największych demonstracji doszło w stolicy Iranu Teheranie, gdzie oburzony tłum splądrował ambasadę Arabii Saudyjskiej. W wyniku tego zdarzenia Arabia Saudyjska zerwała stosunki dyplomatyczne z Iranem, a w kolejnych dniach podobne decyzje podjęły rządy Bahrajnu, Sudanu i Dżibuti.
Sunnicka Arabia Saudyjska i szyicki Iran są głównymi antagonistami w rejonie Zatoki Perskiej. Rijad obawia się nie tylko rosnących wpływów Teheranu na szyickie społeczności po drugiej stronie Zatoki Perskiej: w Jemenie, Bahrajnie czy w samej Arabii Saudyjskiej ale też rywalizacji ekonomicznej. Po zniesieniu sankcji, dzięki porozumieniu atomowemu z Zachodem Iran ma realną szansę zagrozić pozycji w petrobiznesie Arabii Saudyjskiej, obecnie czołowego, światowego producenta ropy naftowej. W tle sporu saudyjsko – irańskiego można dostrzec także rywalizację o kontrolę nad cieśniną Ormuz, słynne „wąskie gardło”, odpowiadające za eksport większości węglowodorów na świecie.
Czytaj więcej: Iran-Arabia Saudyjska: konflikt z ropą i atomem w tle
Stan zimnej wojny pomiędzy Iranem, a Arabią Saudyjską przerodził się w tzw. proxy war czyli wojnę zastępczą w marcu 2015 roku, kiedy siły koalicji arabskiej na czele, której stoi Rijad rozpoczęły interwencję zbrojną w Jemenie. Wojska saudyjskie walczą tam ze wspieranymi przez Iran rebeliantami Huti. W założeniu krótka interwencja, której celem miało być udzielenie wsparcia władzom jemeńskim wypieranym przez szyickich bojowników przerodziła się w długotrwałą wojnę, w której koalicja arabska ponosi coraz większe straty.
Czytaj więcej: Egzekucja Nimra: Saudyjska próba stworzenia koalicji sunnitów?
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS