Reklama

Geopolityka

Eurofightery przechwyciły rosyjskie bombowce

Fot. Geoffrey Lee/Eurofighter.com
Fot. Geoffrey Lee/Eurofighter.com

Brytyjskie ministerstwo obrony poinformowało o przechwyceniu rosyjskich bombowców Tu-160 przez myśliwce Eurofighter.

W komunikacie wydanym przez brytyjskie ministerstwo obrony znalazła się informacja o wykryciu dziś w nocy niezidentyfikowanych obiektów latających, lecących w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad wodami Atlantyku w pobliżu granicy Wielkiej Brytanii. Startujące z bazy RAF w Lossiemouth samoloty myśliwskie Eurofighter Typhoon dokonały udanego przechwycenia i zidentyfikowały lecący obiekty jako rosyjskie bombowce Tu-160 "Blackjack". Zgodnie z informacją przekazaną agencji Reuters w zdarzeniu brały udział dwa bombowce.

Myśliwce brytyjskie towarzyszyły potem rosyjskim bombowcom aż do granicy obszaru zainteresowania Zjednoczonego Królestwa. Samoloty Tu-160 nie naruszyły przestrzeni powietrznej Wielkiej Brytanii.

Przypomnijmy, że liczba podobnych incydentów w międzynarodowej przestrzeni powietrznej zwiększyła się po wybuchu kryzysu na Ukrainie. Samoloty rosyjskie poruszały się w niej bez włączonych transponderów pozwalających na ich identyfikację i bez wcześniejszego informowania o planie lotu. Stwarza to poważne zagrożenie dla ruchu cywilnego.

Wielka Brytania rozważa obecnie, w świetle wydarzeń na Ukrainie i Bliskim Wschodzie, pozostawienie w służbie ponad 50 myśliwców Eurofighter Typhoon z tzw. pierwszej transzy, przewidzianych pierwotnie do wycofania w ramach redukcji strukturalnych Królewskich Sił Powietrznych. Zgodnie z decyzją podjętą w 2010 r. maszyny te miały zostać wycofane nie później niż do końca obecnej dekady.

Rosyjskie strategiczne samoloty bombowe Tu-160 "Blackjack", takie jak ten przechwycony w pobliżu Wielkiej Brytanii, biorą obecnie udział w kampanii powietrznej skierowanej przeciwko siłom walczącym z rządem al-Asada w Syrii.

Czytaj też: Bombowce, myśliwce i satelity wzmocniły rosyjską operację w Syrii.

Reklama

Komentarze (5)

  1. ppp

    Wojna z ISIS wbrew pozorom jest dla PL korzysta. Rosja się wypyka i zdolność bojową będzie odbudowywać latami.

    1. zLoad

      Jak narazie Rosja nie ma mozliwosci zeby UTRZYMAC obecny stan posiadania swoich zasobow broni. Wyrzucaja nadmiar w Syruii, zwoza nadmiary do magazynow ktore SĄ W STANIE UPILNOWAĆ. Cala masa uzbrojenia staje sie bezuzyteczna bo niedofinansowane wojsko nie jest w stanie o nia zadbac. To co juz powoli nie nadaje sie do uzytku jest zrzucane nad Syria. Takie odnosze wrazenie. Mysle ze Rosja juz nie bedzie probowala odbudowac sowjego stanu dotychczasowego. Wyciagneli wnioski, okrajaja swoj potencjal. Dzieki temu jako kraj , rozpadna sie pare lat pozniej.

  2. Urko

    W naszej informacji: "Myśliwce brytyjskie towarzyszyły (...) aż do granicy obszaru zainteresowania...". W rosyjskiej: Tu-160M przyśpieszyły i odleciały zostawiając Typhoon-y daleko z tyłu. Wiem, że brzmi to dziwnie...

    1. paw

      Doprawdy , dziwnie to brzmi negatywny rezultat mieszanych grup bojowych w USAF. Okazało się iż F-15/16 nie mogą współpracować z B-1B osłaniając je lub tworząc mieszane grupy bojowe z prozaicznego powodu. Bez włączonych dopalaczy myśliwce nie mogły na dłuższym odcinku drogi utrzymać prędkość bombowca.

  3. fx

    Kiedy NATO zacznie na WIELKĄ SKALĘ latać w około Rosji tak aby Putinsynom zabrakło złomów.

    1. ekonom

      Kiedy? Pewnie wtedy, kiedy państwa NATO spłacą swoje zadłużenie, czyli za 2-3 pokolenia, jak od jutra zaczną oszczędzać i będzie je na to stać...

  4. tancom

    to fajnie jak po Mazurach hula grupa bojowa z tankami z wyspy, jakim trafiali nawet na dystansie 5 kilometrowym w prawdziwy cel, obok leciwych t-72m1(CO??). To grozi Rosiji NIET?

  5. Hammer

    I do tego stworzone właśnie są Typhoony panowie.

    1. roro

      Niby jak? Tu-160 jest szybszy od każdego, za wyj. MiG-31 myśliwca, bo jego prędkość przelotowa jest szybsza od supercruise F-22 o Eurofighterze nie wspominając. Ponadto Rosja nie używa bomb atomowych tylko wyłącznie ALCM o zasięgu większym niż Eurofighter i do ataku na Anglię nie musi wlatywać w zasięg obrony myśliwskiej. Jak się dały przechwycić, to znaczy, że to chciały, by np. pomierzyć czasy reakcji, charakterystyki radarów i systemów łączności i podobne. Ponadto na Anglię nie trzeba Tu-160, ani nawet Tu-95, bo Flankery stworzono tak, by startując spod Moskwy mogły nad Londynem stoczyć 7 min. walkę.

Reklama