Reklama

Siły zbrojne

Wojsko kupuje karabiny wyborowe i „wzmocnioną” amunicję

Fot. ZM Tarnów.
Fot. ZM Tarnów.

Inspektorat Uzbrojenia poinformował o ogłoszeniu zamówienia publicznego na dostawę karabinów wyborowych kalibru 8,6 mm wraz z dzienno-nocnymi systemami celowniczymi i amunicją. Broń tego typu będzie wykorzystywana także do zwalczania sprzętu wojskowego. 

W ramach postępowania, prowadzonego zgodnie z przepisami ustawy Prawo Zamówień Publicznych zakupionych ma zostać 150 powtarzalnych karabinów wyborowych kalibru 8,6 mm, wyposażonych w system celowniczy, na który będą się składać celownik dzienny (luneta), przystawka termowizyjna oraz przystawka noktowizyjna.

Wojsko Polskie zamierza ponadto pozyskać 50 tys. sztuk wzmocnionej amunicji 8,6 mm x 70 (.338 Lapua Magnum). Pozyskiwany karabin powinien umożliwiać rażenie celów żywych, w tym wyposażonych w osłony balistyczne, na odległościach do 1,2 km oraz niszczenie – za pomocą specjalnej amunicji – lekko opancerzonego sprzętu wojskowego, również na odległości do 1,2 km.

Zgodnie z wymogami przedstawionymi przez Inspektorat Uzbrojenia wzmocniona amunicja 8,6 mm powinna umożliwiać obezwładnianie siły żywej na odległościach do 1,5 km, zwalczanie lekko opancerzonego sprzętu na odległościach do 1,2 km, oraz uzyskanie skupienia pocisków wynoszącego 90 mm na tarczy znajdującej się w odległości 300 m.

Zgodnie z danymi przekazanymi przez Inspektorat Uzbrojenia system celowniczy powinien być zdolny do wykrycia celu wielkości stojącego człowieka na odległości 2 km z wykorzystaniem samej lunety optycznej, 1,5 km – lunety i przystawki termowizyjnej, 1,2 km – lunety i przystawki noktowizyjnej. Dla rozpoznania celu omawiane odległości wynoszą 1,5, 0,5 i 0,4 km, a identyfikacji – 1,2 km, 0,25 km i 0,2 km. System celowniczy powinien zapewniać zdolność do prowadzenia działań w różnych warunkach atmosferycznych, w dzień i w nocy.

O udzielenie zamówienia mogą się ubiegać wykonawcy mający siedzibę albo miejsce zamieszkania w jednym z państw członkowskich UE, Europejskiego Obszaru Gospodarczego lub w państwie, z którym UE (bądź RP) zawarły umowę o współpracy w zakresie zamówień dotyczących obronności i bezpieczeństwa.

Oferty będą oceniane pod kątem ceny (waga 55), parametrów techniczno-eksploatacyjnych karabinu (waga 15), parametrów technicznych przystawki noktowizyjnej (waga 15), parametrów technicznych przystawki termowizyjnej (waga 15). Wnioski o dopuszczenie do udziału w postępowaniu mogą być składane do 5 listopada. Zgodnie z założeniami Inspektoratu Uzbrojenia dostawy mają zostać zrealizowane do 29 września 2017 roku.

Zakłady Mechaniczne Tarnów S.A. opracowały powtarzalny karabin wyborowy na amunicję 8,6 mm (.338) typu Alex.

Reklama

Komentarze (14)

  1. dawid

    Karabin i amunicja musza być wytwarzane w Polsce !!!!!! To jest najważniejszy parametr broni

    1. Qba

      Nie ma u nas w Polsce ani jednego producenta takich karabinów ani amunicji.

  2. ostap bender

    po przetargu na roboty dla naszej armii należy spodziewać się i w tej materii jako zwycięzcy karabinu np. H-S Precision HTH co w tym złego.... a amunicję z dwoma kanałami ogniowymi w tym kalibrze to nie wiem kto wyprodukuje...

  3. Prawdomówny

    A ja jak widzę jak polska armia się zbroi to dosłownie chcę wymiotować,nie dość że ich dialogi,przetargi itp. trwają o wieeeeleeee za długo,a jak już coś kupią to w takich ilościach że człowieka śmiech ogarnia,ich zakupy wyglądają tak jakby były na jedną jednostkę wojskową a nie na całą armię i to tak jest ze wszystkim,zaczynając od karabinów a kończąc na jasmm-ach po przez samoloty,czołgi,wozy bojowe,kraby itp....Putin zanosi się ze śmiechu z naszych zakupów uzbrojenia

    1. Extern

      Jeśli to broń z przeznaczeniem wyłącznie dla samodzielnych zespołów snajperskich to może i taka ilość ma jakiś sens, w końcu ilu takich specjalistów jest w polskim wojsku. Szacując że tak na prawdę mamy ze 30 tyś "riflemanów" to przy ilości 150 sztuk wychodzi 1 karabin na 200 piechociarzy. Nie jest to jakaś strasznie zła liczba tym bardziej że przecież będzie jeszcze precyzyjny karabin samopowtarzalny dla strzelców wyborowych na poziomie drużyny.

    2. Franz

      Zanim putin udlawi sie wlasnym paroksyzmem smiechu ze stanu Polskich sil zbrojnych niestety musimy polegac na sojuszniku. Jest to armia USA. I sa to sily zbrojne najwieksze najlepsze na swiecie nawet gdyby ten fakt wielu nie byl w smak. Miejmy nadzieje ze bedzie to na poczatek (zanim nie stworzymy sensownego i sprawnego systemu obronnosci jak np. w Finlandii) wystarczajacy powod by putinowi ten glupkowaty usmieszek zniknal z twarzy.

  4. MADD

    Co to za info na końcu, że ZM Tarnów ....coś tam?? Autor nie wykonał swojej pracy należycie!! Zgodnie z warunkami ogłoszenia, nowy karabin ma mieć wymienne lufy w ramach kalibrów 7,62x51 oraz 8,6x70. A jak autor zapewne wie, Alex czyli produkt tarnowski nie spełnia tego warunku. Gdzie jakakolwiek dociekliwość dziennikarza??? To ja mam to wiedzieć??

    1. Qba

      No właśnie, w grę wchodzą np. Sako TRG M10 i Remington MSR.

  5. panzer-division

    Czy polska armia nie mogłaby zatrudnić porządnego, cywilnego menadżera, który zadbały aby sensownie gospodarowano pieniędzmi podatników? Przecież ludzie którzy podejmują decyzje na miliardy złotych są tumanami ekonomicznymi! Współpraca dobrego menadżera z dobrym strategiem zapewniłaby nam znacznie lepiej wyposażoną i tańszą w utrzymaniu armię za te same pieniądze! Czy naprawdę stać naszą armie na kolejne rodzaje amunicji, tym razem strzeleckich? Dlaczego nie można korzystać z popularnego naboju 12,7 mm x 99 NATO (za pomocą którego można strącać śmigłowce) do karabinów snajperskich dalekiego zasięgu + bardziej uniwersalnego naboju 7,62 × 51 mm NATO do "semi-snajperek"? Po co marnować pieniądze na dziesiątki specjalistycznych kalibrów i rodzajów broni, skoro można za te same pieniądze kupić znacznie mniejszy wachlarz sprzętu, ale bardziej uniwersalnego w znacznie większej ilości i najlepszego z dostępnych na świecie. Dodatkowym bonusem jest łatwiejsza logistyka, tańsza obsługa, niższe ceny jednostkowe - gdyż większe ilości zamówień. Przykład? Uniwersalny myśliwiec wielozadaniowy zakupiony w dużej ilości, byłby w stanie obronić nasze niebo, robić zwiad, niszczyć pojazdy opancerzone, niszczyć mniejsze okręty a nawet okręty podwodne na Bałtyku. Po co nam specjalistyczne śmigłowce szturmowe, skoro myśliwiec wielozadaniowy jest w stanie wykonywać podobne zadania? To tylko jeden przykład jak efektywnie wydawać kasę i dysponować silną armią. Podobne przykłady mogę podać dla wszystkich rodzajów wojsk a Marynarka Wojenna jest już całkowicie zbędna na Jeziorze Bałtyckim...

    1. Konvi

      "po co specjalistyczne śmigłowce szturmowe, skoro myśliwiec wielozadaniowy jest w stanie wykonywać podobne zadania" - no i oto poziom merytoryczny komentującego...nawet coś odpowiedzieć bo ręce opadają, ale wiadomo internet zniesie każdą głupotę.

    2. tom

      Kolejny Janusz od uzbrojenia. A miałeś ty kolego karabin w łapie ? Karabin 8,6 to teraz nowy standard i kompromis między kal. 12,7 ( waga kilkunastu kg ) a trochę słabym 7,62.

    3. Qba

      Dlatego że twoja teoria mija się z praktyką. Nabój 12,7 jest dwa razy droższy od 8,6. Ponadto ma 2,5 MOA więc w praktyce mimo zasięgu 2500 m trudno takim trafić człowieka. 7,62 ma za mały zasięg 800 m i 0,8-1 MOA. 8,6 z kolei 1200-1500 m i 0,6-0,8 MOA.

  6. Andreas.Sonet

    Panowie właśnie się załamałem... Nie wiem jak dla was, ale według mnie skupienie wielkości 90mm na 300m, czyli 1 MOA, to śmiech na sali, a nie amunicja snajperska. Przy strzałach na 1500m, a takie są wymagane, do celów żywych mamy maksymalne skupienie rzędu 450mm, czyli 45cm, ale jest to wartość czysto teoretyczna, bo maksimum możliwości amunicji. Ponieważ o takiej wartości jak BC nikt się słowem nie zająknął to przyjmuje, ze nie odgrywa ona przy tym przetargu roli. W chwili gdy mówimy o strzelaniu długodystansowym i nie uwzględniamy BC załamują mi się ręce...

    1. Qba

      Faktycznie słabo, bo tyle ma 7,62 Dla 8,6 powinno być 0.6-0.8 MOA ale widać tak dobrej amunicji nie produkują u nas w kraju.

  7. Franz

    50 tys. szt. amunicji? czy nie jest w stanie takiej amunicji nawet na licencji wyprodukowac polska fabryka?. oczywiscie na poczatek jest to zrozumiale ale przy intensywnym treningu ( np. 200 szt przez miesiac dla jednego strzelca) musielibysmy miec nowoczesna fabryke amunicji i wreszcie jak to jest z bronia snajperska duzego kalibru. czy naprawde nie mozemy takiej broni wyprodukowac? Barett nie jest skomplikowany technicznie. podobne konstrukcje produkuje sie np. w jugoslawii. a wiec sadze ze powinnismy jako uzupelnienie miec dostateczna ilosc broni precyzyjnej w kalibrze 50. Dystans efektywnego razenia 2000 do 3000m jest doskonalym uzupelnieniem kalibru amunicji lapua. amunicja tego kalibru to standard dla m2 wiec w wiekszej ilisci nie jest droga,

    1. Qba

      Przecież mamy powtarzalne WKW Tor inaczej "Wilk" z Tarnowa. Barret jest skomplikowany, bo samopowtarzalny. A produkcja amunicji jest u nas zacofanie.

  8. ASDADS

    A nie podali przypadkiem jeszcze wymogu aby były w karabinach wymienne lufy na nabój 7,62x51 i oczywiscie 8,6x70? I podobno lufy na 7,62mm maja być używane do szkolenia strzelców!? przecież pociski te mają całkiem inna balistyke i zasięgi skutecznego rażenia celów i wogóle jeśli to co napisałem jest prawdą to uważam ten pomysł za poroniony...

    1. Qba

      Sensowny pomysł bo wzglednie tanim kosztem otrzymujemy dwa karabiny, jeden na 7,62 i drugi na 8,6

  9. Raa

    Dzieki za info o tym, ze nie zrezygnowano z tamtego przetargu na rzecz tego. Napisalem, ze spora ilosc moze sugerowac odstapienie od wczesniejszego zamyslu, ale widac mamy takie krocie strzelcow wyborowych o jakie Naszej armii nie posadzalem.

  10. Gottard

    Czyli jeden karabin w cenie jednego czołgu Leopard 2A5. Czysty biznes, bo mniej pali na 100 i ma mniejszą załogę, nie potrzebuje też garażu

    1. No Doubt

      Powinni również zrobić wersję pływającą, bo nie mam wątpliwości że do samolotu się zmieści. Po za tym 30% zakupionych sztuk powinno być przekrojami żeby oswoić przyszłych strzelców z wyglądem broni.

  11. Obambo

    Brawo dla Siemoniaka. Tylko dlaczego tak mało? No i palace jest pozyskanie nowych granatników p.panc, ja proponuje Panzerfaust 3 IT, IT 600, Bunkerfaust.

  12. Alfret

    Nie znam się na ilości strzelców (z optymalnym sposobem celowania i rażenia celów), ale na 100tys. armię chyba powinno ich być ok. 5%?! Zresztą te 100tys. to chyba tylko szkielet, nie zaś docelowa formacja. Odnoszę wrażenie, że sowieckie sdw miały trafić do demobilu.

    1. janosik

      troche sie zagalopowales w swoich szacunkach, moze i mamy 100 tys armie ale stricte bojowych oddzialow mamy jakies 22-25 batalionow ( srednio 800 ludzi kazdy), niestety nie wszystkie 100 % ukompletowanie, czesc mozna nazwac skadrowanymi wiec ile mamy wojska bojowego tego nikt nie wie, moze jakies 15000-20000, reszta tych 80 tys to logistyka, kuchnia, biura, inspektoraty, kapelani, wszelkiej masci oddzialy tylowe, wiec problem bedzie zawsze,

  13. fg

    i po co ten cyrk z przetargiem strata czas jutro powinna byc znana cena ztarnowa a umowa po negocjacjach podpisana w przyszlem tygodniu

  14. Raa

    Rozumiem ze pic na wode i Tarnow wygra, ale pytanie mam odnosnie wymogu samopowtarzalnosci. Juz go nie ma? O ile kojarze to planowano zastapic wyborowe SWD, czyms o podobnej zasadzie dzialania i szkoda by bylo zeby nie. Liczba 150 sugeruje, ze moze wlasnie chodzic o ten sam zakup.

    1. Kalrin

      Nie karabiny samopowtarzalne mają być nabyte w oddzielnym postepowaniu z tego co pamiętam a plan zakupu powtarzalnych byl planowany juz od dawna

    2. DerLangsame

      Głupstwa wygadujesz... Tak jakbyś powiedział że zrezygnowano programu krab, ponieważ jest program homar.

    3. Urko

      Nie jestem ekspertem, ale mam w tej kwestii swoje zdanie. Uważam że potrzebne są dwa typy karabinu. Nie kłócąc się o fachową terminologię, bezwzględnie potrzebne są precyzyjne karabiny do prowadzenia ognia na w duży dystans. Wtedy nie widzę jakieś potrzeby, by taki karabin był samopowtarzalny. Przede wszystkim musi być celny i kaliber Lapua ,338 jest w tej chwili bezkonkurencyjny. Nawet Ruscy go przyjęli, chociaż oni nie lubią przyznawać się, że coś zachodniego jest lepsze od ich wynalazków. Tyle, że to sprawa elitarnych oddziałów, specjalistycznych drużyn snajperskich itp. Drugi typ karabinu, nazwijmy to "wyborowym" to po prostu trochę celniejszy karabin, który by zapewniał skuteczność na dystansie 500-800 metrów i on bezwzględnie musi być samopowtarzalny i musi być dostępny na poziomie drużyny. Rozumiem, że o to Ci chodziło gdy pisałeś o następcy SWD. Niestety, wygląda na to, że nikt się tym nie interesuje, a to pewien brak w wyposażeniu naszego wojska...

Reklama