Reklama

Siły zbrojne

Izraelskie bezzałogowce nadal produkowane w Rosji

Fot. Letagur/Wikimedia Commons/CC BY SA 3.0.
Fot. Letagur/Wikimedia Commons/CC BY SA 3.0.

Rosyjskie siły zbrojne zakupiły w tym roku 10 bezzałogowych systemów powietrznych Searcher-II/Outpost, produkowanych na licencji na terenie Federacji – donosi Jerusalem Post powołując się na Wiedomosti.

Pierwsze dostawy bezzałogowców typu Searcher II/Outpost z zakładów koncernu UZGA (Uralskij Zawod Grażdanskoj Awiacji) w Niżnym Tagile dla rosyjskich sił zbrojnych miały miejsce w lutym 2014 roku. Jerusalem Post, powołując się na Wiedomosti podaje, że rosyjska armia zakupiła w tym roku dziesięć systemów bezzałogowych tego typu.

Oznacza to, że produkcja licencyjna systemów Searcher II/Outpost w Rosji jest kontynuowana. Tel Awiw zdecydował w drugiej połowie 2014 roku o wstrzymaniu negocjacji nowych kontraktów na dostawy bezzałogowych środków latających do sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej w związku z kryzysem na Ukrainie. Realizować jednak miano zapisy wcześniej zawartych umów (włącznie ze wsparciem serwisowym).

Zwiększenie wykorzystania bezzałogowców jest jednym z priorytetów sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Drony są używane między innymi do koordynowania ognia artylerii. Były także używane (m.in. do prowadzenia rozpoznania) podczas wojny na Ukrainie, wspierając siły tzw. „separatystów”. Rosyjskie drony były wielokrotnie zestrzeliwane przez ukraińską obronę przeciwlotniczą.

Zgodnie z oficjalnymi danymi w 2014 roku do rosyjskiej armii wprowadzono 179 systemów bezzałogowych. Bezzałogowce Searcher II zostały opracowane przez IAI. Według dostępnych informacji charakteryzują się długotrwałością lotu 15-20 godzin i możliwością działania w odległości 250-300 km od miejsca startu. Masa ładunku wynosi 100 kg.

 

Reklama

Komentarze (5)

  1. TomZZ

    Język polski do lat 90 w Izraelu był drugiem, a czasami nawet pierwszym językiem komunikowania. Polska nigdy tego nie wykorzystała zajmując się jedynie opluwaniem Żydów, posiadając jedne z najbardziej antysyjonistycznych społeczeństw. Po tym czasie i akcji emigracji "rosyjskich żydów" z terytorium ZSRR, a potem Rosji, miejsce języka polskiego zajął język rosyjski. Dziś dużo łatwiej porozumieć się w tym języku niż w żadnym innym w Jerozolimie, Te Avivie czy w Hajfie. Również w armii IAF dużo łatwiej czasem skomunikować się z żołnierzami po rosyjsku, niż po angielsku. Niezależnie więc od wkładu finansowego USA w budowę relacji sojuszniczych z Izraelem, pozostanie on więc bliski mateczce Rosji. To samo dotyczy też relacji handlowych oraz transferu technologii, w tym wojskowych. Należy więc być ostrożnym w relacjach handlowych z Izraelem, ALE ... Ze względu na zaawansowanie technologiczne techniki obronnej Izraela, należy wykazać się też duuużą pragmatyką i robić to samo co nasi starsi bracia w wierze - przede wszystkim kupować technologie i modernizować je do własnych potrzeb, tak aby wytrącić argumenty tym, którzy twierdzą, że to Żydzi mają kody startowe do naszych rakiet. Zaczęły to zresztą robić niektóre z firm opisywanych na tym portalu, z bardzo dobrym skutkiem. Przestańmy jedynie krytykować, a zacznijmy wykorzystywać każdą dogodną okazję, jak to robią Żydzi.

  2. AM

    Czyli Izraelska technologia zbudowana za amerykańskie pieniądze służy Putinowi do niszczenia Ukrainy. Normalnie serce rośnie, jak ładnie to wszystko się układa. Wygląda na to, że "największego sojusznika" zachodu na Bliskim Wschodzie embargo na dostawy zaawansowanych technologii dla bandytów, morderców kobiet i dzieci nie dotyczy. Pecunia non olet.

  3. rizo

    Brawo fun _januszy . Myślę tak samo jak Ty. W USA naprawdę wierzyłem w latach 80-tych... Dziś kiedy widzę jaki to perfidny kraj i otacza mnie wszechmogąca amerykańska propaganda która steruje moim życiem... Coraz bardziej podupadam na zdrowiu...

    1. zdzich

      Na Syberii jest bardzo dobry klimat.Tam leczą wszelkie choroby.Czuwa nad tym komisarz który ma dużą wprawę w leczeniu....podupadłych na zdrowiu.Kto raz tam był i wrócił już więcej nigdy nie zachorował.

  4. fun_januszy

    W Rosji właśnie odbywają się największe targi bronii - a tutaj cisza - udajemy że Rosja to 3 świat i tam nic nie potrafią wyprodukować. A tam nowa bezzałogowa wieża od koncernu kałasznikow, BMP-3 z 57 mm armatą i możliwością desantu z samolotu; nowe typy pojazdów bezzałogowych. Niedawno MAKS - z mnóstwem nowości; teraz RAE; wcześniej targi techniki morskiej - i wszędzie dużo nowej broni rodzimej produkcji. Ale o przelocie 4 samolotów F-22 z 10 artykułów jakby to niewiadomo co miało się stać. Propaganda jak za PRL-u. A ciągle te same wpisy "januszów" o tym jaką to gwiazdą śmierci jest Raptor i że on jeden pokona całe lotnictwo rosyjskie w 15 min.

    1. jacenty

      wiesz, bo jest jedna najważniejsza zasada w polskojęzycznych mediach: nie wolno napisać nic pozytywnego o Rosji

    2. Proste

      Kogo interesują prototypy-nieloty, blaszane atrapy, albo komputerowe rendery - gniotsa niełamiotsa? Oto dlaczego. Trzymajcie sobie swoje dla siebie i z dala od innych krajów.

  5. dropik

    Co najmniej jeden został zestrzelony w połowie roku nad Ukrainą

Reklama