Reklama

Siły zbrojne

Po wyborach rewizja programu modernizacji. Szansą nowa instytucja ds. uzbrojenia [Defence24.pl TV]

Fot. Defence24.pl/Youtube
Fot. Defence24.pl/Youtube

Nowy rząd będzie musiał dokonać rewizji programu modernizacji technicznej Sił Zbrojnych, która może być powiązana z wdrożeniem planu na lata 2017-2026. Sposobem na przyśpieszenie procesu unowocześniania armii może być powołanie specjalnej instytucji, zwanej roboczo Agencją Uzbrojenia – mówi w rozmowie z Defence24.pl Dominik Kimla, Consulting Associate w firmie Avascent. 

Zgodnie z wynikami analiz przedstawianymi przez Dominika Kimlę, pomimo zwiększenia wydatków obronnych do 2% PKB plan finansowania zakupów nowego sprzętu i uzbrojenia jest obecnie niedoszacowany. W okresie do 2022 roku na ten cel będzie mogło trafić około 90 – 95 mld zł, podczas gdy przedstawiciele MON deklarują wydatkowanie 130 – 140 miliardów w tym okresie.

Nowy rząd będzie więc musiał dokonać rewizji programu modernizacji technicznej, prawdopodobnie łącznie z inauguracją programu na lata 2017-2026. W chwili obecnej trudno przesądzać, jakie będą decyzje nowego rządu. Będzie to zależne między innymi od wyniku wyborów i składu nowych władz. 

Według Dominika Kimli nie jest jednak wykluczona korekta w programie obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. O ile raczej przesądzone jest dążenie do realizacji programu we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, o tyle nie są wykluczone zmiany konsorcjum przemysłowego. Modernizacja obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej pozostaje jednym z priorytetów rozwoju Sił Zbrojnych RP. Niezależnie od ewentualnych korekt, program obrony powietrznej będzie nadal mieć największą alokację finansową w ramach planu modernizacji technicznej polskiej armii.

W chwili obecnej realizacja większości projektów modernizacyjnych jest opóźniona. Przeprowadzenie programu unowocześnienia armii mogłoby przyśpieszyć stworzenie nowej organizacji, zwanej Agencją Uzbrojenia. O ewentualnym rozpoczęciu działalności Agencji Uzbrojenia mówi się od około dziesięciu lat. Należy więc ubolewać, że nie powstała ona wcześniej - podkreśla w rozmowie z Defence24.pl Dominik Kimla.

Na razie trudno przesądzić, czy nowy rząd zdecyduje się na realizację tej koncepcji. Jest jednak prawdopodobne, że może się do niej przychylić. Może to się odbyć przez sformowanie zupełnie nowej organizacji, bądź też zwiększenie kompetencji i wzmocnienie (w tym kadrowe) Inspektoratu Uzbrojenia. Decyzja w tym zakresie będzie jedną z pierwszych, jakie podejmie przyszły minister obrony narodowej.

Obecny, ambitny program modernizacji technicznej wymaga podejmowania bardzo szeroko zakrojonych prac, związanych z negocjacjami, zawieraniem umów, w tym także offsetowych. To wszystko powoduje konieczność posiadania odpowiednich zdolności przez instytucje, które są powołane do realizacji programu.

Dominik Kimla podkreśla, że stworzenie nowej agencji mogłoby spowodować kolejne opóźnienie realizacji programu modernizacji technicznej. Należy odpowiedzieć na pytanie czy w długim okresie czasu przesunięcie o około pół roku (prawdopodobne w wypadku stworzenia nowej organizacji) takie opóźnienie będzie mogło zostać skompensowane.

Reklama

Komentarze (23)

  1. Podbipięta

    Pani Szydło mówiła w Krynicy o podniesieniu wydatków na wojsko do 3 % PKB.Wierzyc,czy nie ale te słowa padły z ust /chyba/ przyszłego premiera! Daj nam Boże choc 0,2 ,0,3 % WIĘCEJ !

  2. Naleczxxx

    Lepsze jest wrogiem dobrego powoływanie kolejnych biurokratów nic nie pomoże. Z programami obrony trzeba jak z jajkiem. Wszystko bardzo opóźnione gmeranie przy tym może skończyć się katastrofą. Trzeba raczej pytać czego im potrzeba ,żeby przyśpieszyli.

  3. voodoo

    polecam raport w ostatniej Polityce pt. Swojskie wojsko.....daje rzeczywisty obraz naszego wojska polityki obronnej i zbrojeniowej. A już wisieńką na torcie są emeryci wojskowi w wieku 34 lat z 18 tyś emeryturą

    1. vvv

      to bylo pojsc do wojska a nie jeczec ze my musisz pracowac do 67roku zycia...jak i ja z resztą :/

    2. Rezerwa 2008

      Słuchaj voodoo, coś ty za jeden? Kto ci płaci za szerzenie takich bzdur w internecie? Słuzyłem w armii 42 lata, 4 miesięce i 2 dni na róznych stanowiskach i w różnych miejscach w kraju i zagranicą - ale nigdy nie spotkałem się z przypadkiem 34 latka z taką emeryturą. Chyba, że mowa o prokuratorach, ale tutaj wojsko ma guzik do gadania, bo tak ustalono wyżej, gdyż podobno ten zawód ma szczególne preferencje finansowe. W takim razie bądź przynajmniej uprzejmy wyjaśnić o co chodzi, a nie pieprzysz niepotrzebnie ogólnikami i tylko ludzi wkurzasz. Kto ci płaci FSB czy Mosad? Jak uważasz, że w armii jest tak fajnie to czemu do niej nie wstąpisz żeby pokosztować tego chlebka. Pewnie lepiej głupa palić zza węgła.

  4. michał ratrak -zelówecka

    czyli pozamiatane .....zaczynamy od nowa dialogi merytoryczne potem dialogi techniczne , następnie dialogi konsolidacyjne ... następny etap budowa nowej montowni od podstaw ...a potem to już będzie inna opcja polityczna przejmowała władze która stwierdzi że nie było zasadne budowania nowej fabryk -montowni .....i zostanie sprzedana prywatnemu kontrachętowi na przestrzeni magazynowe

  5. kobuz

    Szansą nowa instytucja ds. uzbrojenia ... Polska jest najbogatszym krajem swiata. Stac ten kraj na kolejna komisje, ktora na swoj sposob "zniweluje" to co poprzednia wladza juz zrobila. Naturalnie, nie ma nic za darmo. Ot tak, dla polskiej tradycji i zeby zniechecic inwestorow i oferentow. Ot tak, zeby nastepne tygodnie i miesiace przegadac i doprowadzic do frustracji wojska i spoleczenstwa. Polak potrafi. Nie jedno juz w swojej historii zniszczyl i doprowadzil do niepowetowanych strat (III rozbiory z udzialem Najjasniejszej). Ot tak, chocby na krotko mial ktos zarobic i sie wzbogacic. Koszta tu nie graja zadnej roli. Polska, przeciez jest najbogatszym krajem......

  6. TomZZ

    Koncepcja utworzenia AU faktycznie nie jest nowa i nawet mogłaby się w pewien sposób sprawdzić, gdyby nie fakt, że na jej utworzenie potrzeba czasu, pieniędzy i doświadczonych ludzi. Takie struktury ma wiele państw i (podkreślam) jeśli działają sprawnie - spełniają swoją rolę. Tworzenie nowej struktury, w obecnych warunkach realizacji programu modernizacji, znacznie mógłby jeszcze go opóźnić. Realnie taką strukturę należałoby powołać dużo wcześniej, przed rozpoczęciem dużej modernizacji naszych SZ. A promowanie hasła powołania takiego nowego tworu uważam, w obecnych warunkach, faktycznie za szukanie zatrudnienia dla swoich kolesi (niekoniecznie kompetentnych), którzy mogliby dorwać się do dużych pieniędzy. Pamiętajmy też, że prawdziwi specjaliści od przetargów, prawnicy i managerowie nie przyjdą pracować za marne urzędnicze pensje. Odpowiedzmy sobie co więc dać może powołanie takiej nowej AU - chaos organizacyjny, jeszcze większe prawdopodobieństwo przekrętów i armię kolejnych niekompetentnych urzędników, kolejnych wydatków budżetowych nie przynoszących konkretnych rezultatów dla obronności państwa. Czego za nie można oczekiwać - poprawy sprawności działania procedur, zwiększenia nacisku na modernizację polskiego przemysły obronnego (w tym nakładów na R&D), zwiększenia atrakcyjności i eksportu uzbrojenia i sprzętu wojskowego, czy też poprawy wskaźników ekonomicznych programu modernizacji. Jaki w tym jest sens?... Spróbujcie sami sobie odpowiedzieć. Jednak nie zapominam, że żyjemy w Polsce (jak niektórzy z Szanownych Kolegów niedawno mi przypominali), więc pomimo tych argumentów przeciw, utworzenie AU w ramach nowego rządu uważam za wielce prawdopodobne.

  7. qwerty

    Polskie wojsko nie stanie się lepsze dopóki nie zredukuje się liczby oficerów (przede wszystkim generałów) ani nie ograniczy wydatków na dodatki płacowe typu premia, nagroda.

    1. prawda

      ...mieszkania służbowe, drogie wczasy, dodatki na każdego członka rodziny po 900zł na wczasy itd

    2. WojtekMat

      Niestety, "reforma" armii po 1990 polegała bardziej na redukjcji ilości żołnierzy z poboru (bo to było najłetwiejsze) niż na sensownej reorganizacji i proporcjonalnej redukcji na wszystkich szczeblach. Tak więc została większość tego co "obsługiwało" amię w czasach Układu Warszawskiego, a jedynie jednostki bojowe (ci co naprawdę mogą walczyć) uległy zmniejszeniu. Sytuacja podobra trochę do górnictwa. Zachowane zupełnie nie uzasadnione przywileje i skostniała struktura.

  8. poważnie pytam!

    Mam POWAŻNE pytanie: po co my, podatnicy, mamy w Europie łożyć nasze pieniądze na armię? Armia podobno służy do obrony granic. Tymczasem jak widać milionowe hordy muzułmanów przekraczają granice UE gdzie chcą i kiedy chcą, bez jakichkolwiek dokumentów i bez jakichkolwiek kontroli oraz podróżują, nie płacąc, za darmo po całej Europie i osiedlają się (bez pytanie o zgodę) gdzie chcą! To po co nam armia? Miliony kolonizatorów zupełnie bezkarnie zajmuje naszą ziemię! Czym ma zajmować się armia wobec tego? Walką z kosmitami? Jak nas nie chroni przed muzułmańską inwazją, a to było przez setki lat zajęcie europejskich armii, to na co nam ta armie?

    1. say69mat

      Myślisz, że nasze Maćki pozwolą komukolwiek odebrać swoją Ojcowiznę??? Chyba ... pobłądziłeś???

    2. WojtekMat

      To są raczej Niepoważne pytania. Pomyliłeś armię z celnikami i strażą graniczną. Armia nie służy do ochrony granic (od tego jest straż graniczna) tylko do zapewnienia istnienia państwa. Inie musi nic robić - jednynie musi istnieć, ćwiczyć się i być gotowa do odparcia ewentualnej agresji. Przy takim sąsiedzie jakim jest Rosja musimy mieć armię. Zwróć uwagę na to, że nawet Szwajcaria, otoczona przez państwa których agresji nie musi się obawiać, a więc państwo z bezpiecznymi i niezagrożonymi granicami ma armię.

  9. A_S

    Zgadza się. Do MON nie trafi 140mld, tylko 90mld, a to dlatego, że różnicę weźmie nowo powstała kolejna specjalna komisja.

  10. pacodegen

    Agencja Uzbrojenia, nowy gniot urzędowy, który jest kopią DGA, to przestarzała koncepcja niektórych panów, mających ochote na obsadzenie nowych stanowisk. Problem w tym, że nic nie wniesie, a ubezwłasnowolni przemysł, bo jak znam te koncepcję, ma jej podlegac przemysł zbrojeniowy. Będzie weselej niż dzisiaj, a uzbrojenia jak nie było w nim produkowanego, nie bedzie nadal, z wyjątkami, aczkolwiek się juz starzejącymi. Co do kwot na modernizację, laik mógł to stwierdzić po pobieżnej analizie budżetu, że kwoty są na wyrost, z nieba wzięte, dlatego m.in. OP zejdą z zakupów i wiele innych wydumanych przez naszych wspaniałych dowódców systemów. A poza tym od wielu już wielu lat, powiedziałbym od Wileckiego, wojsko w swoich planach fruwa w chmurach. Chciejstwo i tylko chciejstwo, a nie realne chodzenie po ziemi, chociażby opierające się na Strategicznym Przeglądzie Andrzeja K, za co mu zawsze składam niskie ukłony, jak i pracującym z nim ludziom.

  11. Tyberios

    Tak... tego co nam potrzeba to kolejna AGENCJA. A potem kolejna i kolejna i kolejna. Najwyraźniej za mało jest jeszcze biurokracji i generałów trzeba koniecznie powołać kolejną agencję!

    1. sko

      Myslalbym o stworzeniu nowej - bardziej cywilnej niz wojskowej w celu zastapienia tej istniejacej. Na ostatnich cwiczeniach na poligonie nabralem przekonania ze organizacja cywilna jest o niebo sprawniejsza niz wojskowa. Nie podlega obowiazkowemu w wojsku sluzbowemu zadowoleniu z tego co jest i byle dziennikarz bedzie jezdzil jak po kobyle jak cos nie gra. A w wojsku i dowodztwo oficjalnie zadowolone i podwladni siedza cicho. Przygotowanie i prowadzenie przetargow w znaznej mierze to procedura cywilna.

  12. doss

    B.Szydło: "Naszym założeniem jest doprowadzenie do przeznaczania 3% PKB na zbrojenia". Zaczyna to wyglądać przyzwoiciej, i daje nadzieję, ze Polska będzie miała swoje sensowne wojsko. http://wpolityce.pl/gospodarka/264822-beata-szydlo-w-krynicy-powinnismy-wydawac-wiecej-na-armie-chcemy-zwiekszyc-wydatki-do-3-pkb-to-moze-byc-kolo-zamachowe

    1. kozi

      Poczekajmy aż powie komu zabierze ten 1% dopiero wtedy się zacznie ujadanie. Tu zwiększą tam dodadzą (dla każdego coś miłego). Jeżeli ktoś uważa że można wszystkich pobożne życzenia spełnić nie podnosząc podatków jest niepoważny. Dwa procent to nie jest mało wystarczy zacząć je wydawać z sensem

    2. Gospodarka glupcza!

      Ta, wczesniejsze emerytury, 500 zl na dziecko, utrzymywanie nierentownych zakladow z zwiazkowcami i jescze 3% PKB na obronnosc... Jednym slowem Grecja! Czy Polacy sa za tak glupi?

  13. Sulfur

    Czyli bajpasa założą, bo nie mogą wymusić działania reszty,kolejna instytucja wchodząca w kompetencje innych i komplikująca wszystko. Bezsens.

    1. say69mat

      Wydaje się, że tego typu instytucja ma jednak w naszych warunkach sens. Wojsko nie jest najzwyczajniej w stanie zrealizować w sprawny i bezstronny sposób procedury przetargu. Wojsko powinno wiedzieć czego chce i zwerbalizować swoje potrzeby w zamówieniu. Z kolei realizację procedury przetargowej zlecając wyspecjalizowanej agencji. Swoją aktywność ograniczając jedynie do sfery testów oferowanego uzbrojenia. Gdzie opinia wojska jest opinią wiążącą dla tego typu agencji.

  14. Gość1

    Następna komórka nikomu nie potrzebna. Następne etaciki dla znajomków. A pieniądze zamiast być przeznaczone na modernizacje są przejadane przez urzędników, którzy nie są w stanie podjąć żadnej decyzji. Nie ma "myśli przewodniej" w modernizacji armii, a co za tym idzie nie ma kontynuacji zakupów i inwestycji. Co nowa ekipa dorwie się do władzy to wszystko przewraca do góry nogami. Kończąc to jest polska rzeczywistość.

  15. abc

    Raczej Agencja Rozbrojenia, kolejna przykrywka do wyprowadzania miliardów z RP. Swoją drogą ciekawe dlaczego firma z zachodu tak przejmuje się modernizacją WP...

    1. Obi

      Dlaczego się przejmuje firma z zachodu modernizacją WP? Bo tu są pieniądze

  16. Obi

    Taaak, super. Przyśpieszenie przez opóźnienie. Genialne. Zamiast skupić się na robocie z istniejącymi strukturami, rozwali się je aby zrobić nowe. Super.

  17. Gość

    Nie uważam że utworzenie nowej Agencji Uzbrojenia może pozytywnie wpłynąć na modernizację naszej armii. Utworzenie nowej agencji może tylko opóźnić i tak już opóźnione programy. W moim mniemaniu należałoby już istniejący IU poprawić. Wiele osób ma określone kompetencje i doświadczenie nabyte i trzeba je wykorzystać. Konieczna jest analiza osiągnięć na tym polu poszczególnych osób i do każdego należy podejść indywidualnie. Będzie to korzystne z organizacyjnego punktu widzenia i sprawiedliwe. Ktoś kto nie wykazywał się sukcesami w tej materii , będzie musiał zmienić stanowisko. Rewolucji nam nie potrzeba ona pochłania wszystkich a chodzi o to by najwartościowsze jednostki które się tyle uczyły,pracowały na pomyślność naszej ojczyzny.

  18. K

    Taka komórka jest potrzebna ,pod warunkiem że znajdują się w niej kompetentni ludzie. Ile osób, to zależy od potrzeb naszej armii ,(sądzę że 250) w zupełności wystarczyłoby. Na rzecz Francuskiej armii pracuje około 1000 osób. To znając nasze realia w Polsce będzie około 2 tys.

  19. qwas

    Zacząć trzeba KONIECZNIE od wywalenia na pysk całości IU i MON - ile ci ludzie naszkodzili przez dekadę WP to aż nieprawdopodobne jest. Oby tylko nowa AU nie zamieniła sie w "starą" ... IU

  20. sarkafarka

    agencja uzbrojenia-"- Powiedz mi, po co jest ten miś? - Właśnie, po co? - Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa To jest Miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu. I co się wtedy zrobi? - Protokół zniszczenia. - Zapamiętaj: Prawdziwe pieniądze zarabia się na drogich, słomianych inwestycjach."

  21. Toma

    Agencja konicznie: budynki, biurka, departamenty od lewego i prawego buta, kierownicy, konsultacji, doredcyz początku, papiery, delegację i oczywiście fundusze na działalność. Agencja jest niezbędna!!!!!

  22. mandzur

    nowa instytucja będzie potrzebować nowszej instytucji i wiadomo gdzie pujdzie 2 PKB

  23. vvv

    Kolejna biurokracja i kolejne spotkania i dyskusje. Zwiększenie biurokracji jeszcze nigdy niczego nie przyspieszyło a jedynie tworzy nowe ciepłe posadki i wchodzenie sobie w kompetencje. Dodam ze taka agencja bedzie silnie lobbowania przez producentów uzbrojenia. To mon i iu decydują i nie potrzebują firmy doradczej

Reklama