Reklama

Siły zbrojne

Dwieście rosyjskich śmigłowców dla Indii?

fot. Wikipedia
fot. Wikipedia

Rosjanie mają nadzieję na podpisanie kontraktu, który pozwoli indyjskiemu przemysłowi zbudować we współpracy z Moskwą 197 śmigłowców – przede wszystkim dla wojsk lądowych i sił powietrznych Indii.

Rosja liczy przy tym na pomoc grupy przemysłowej Reliance Group kierowanej przez indyjskiego biznesmena Anila Ambaniego. Wstępna umowa zakłada, że we współpracy z Rosjanami ma zostać zbudowanych 197 śmigłowców Kamow 226T za około 925 milionów dolarów. Mają one zastąpić wykorzystywane w indyjskich siłach zbrojnych od ponad 30 lat helikoptery Chetak i Cheetah. Przy czym nowe śmigłowce mają zabezpieczać zarówno potrzeby wojska, jak i służb cywilnych.

Sprawa rosyjskiej licencji jest szczególnie mocno wspomagana przez prezydenta Putina, który proponował produkcję Ka-226T w Indiach indyjskiemu premierowi Narendra Modi w czasie spotkania w grudniu 2014 r. Co więcej Rosjanie chcieliby zbudować w Indiach w sumie nawet 600 śmigłowców.

Byłaby to już kolejna umowa rosyjsko-indyjska z udziałem Reliance Group. Na początku tego miesiąca Rosjanie wybrali należące do tej grupy zakłady Pipavav Defence do współpracy ze stocznią Zwiezdoczka przy remoncie okrętów podwodnych projektu 877. Reliance Group ma również uczestniczyć przy budowie czterech fregat typu Talwar i sześciu nowoczesnych okrętów podwodnych, o ile oczywiście Indie się na to oficjalnie zgodzą.

Reklama

Komentarze (2)

  1. Franky

    Tak dobra taktyka, indie nie mają embarga na silniki do tych maszyn a konstrukcja przewiduje tylko rolce-royce więc będzie można bez obaw je tam produkować i wysyłać do rassiji. Mądra strategia

    1. ArmsFreak

      Wersja Ka-226T nie jest napędzana turbinami R-R, tylko od francuskiej firmy Turbomeca. :)

  2. buntu

    Bardzo udane maszyny i świetny pomysł z tym wymiennym modułem ładunkowym.

Reklama