Reklama

Siły zbrojne

Budapeszt odbudowuje armię. Wzrost wydatków obronnych o 20%

Wspólne działania żołnierzy amerykańskich i węgierskich podczas ćwiczeń na Litwie. Fot. Staff Sgt. Keith Anderson/US Army.
Wspólne działania żołnierzy amerykańskich i węgierskich podczas ćwiczeń na Litwie. Fot. Staff Sgt. Keith Anderson/US Army.

Władze Węgier zamierzają zwiększyć wydatki obronne w przyszłorocznym budżecie o ponad 20% w stosunku do roku bieżącego. Dodatkowe środki mają być przeznaczone na poprawę warunków pełnienia służby, a także inwestycje w projekty modernizacji technicznej.

Zgodnie z planowanym budżetem na 2016 rok nakłady na obronę narodową Węgier mają wynieść 299 miliardów forintów (ok. 950 mln euro), czyli o około 48 mld więcej, niż w 2015 roku. Stanowi to wzrost o 22% w stosunku do roku bieżącego.

Minister obrony Hende Csaba w wywiadzie dla serwisu magyarhirlap.hu zaznaczył, że znaczna część dodatkowych funduszy będzie przeznaczona na podniesienie atrakcyjności warunków pełnienia służby, w tym zwiększenie wynagrodzeń żołnierzy. Środki finansowe będą również alokowane na rozbudowę infrastruktury (w tym bazy lotniczej Papa, gdzie stacjonuje sojusznicze skrzydło lotnictwa transportowego) oraz realizację projektów modernizacyjnych, w tym związanych z pozyskaniem i modyfikacją zestawów przeciwlotniczych bardzo krótkiego zasięgu Mistral.

Serwis politics.hu zaznacza z kolei, że siły zbrojne Węgier przygotowują się do wzięcia udziału w operacji przeciwko organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie w północnym Iraku. Ponadto, planowane są zakupy uzbrojenia powietrze-ziemia (dla myśliwców wielozadaniowych Gripen C/D).

Szef resortu obrony zaznaczył, że po serii cięć budżetowych siły zbrojne Węgier znajdują się w złej sytuacji finansowej. Od czasów Układu Warszawskiego przeprowadono w zasadzie tylko dwa większe programy zakupów nowego uzbrojenia – myśliwców Gripen i przeciwlotniczych systemów bardzo krótkiego zasięgu Mistral. Obecnie konieczna staje się wymiana większości sprzętu.

Do 2022 roku Węgry zamierzają podwyższyć nakłady na obronę narodową do około 1,4% PKB. Zgodnie z oficjalnymi danymi udział tegorocznych wydatków (w kwocie 250 mld forintów) w produkcie krajowym brutto został oszacowany na ok. 0,75%. Najprawdopodobniej więc po realizacji założeń budżetowych na 2016 rok omawiany wskaźnik wzrośnie, ale będzie się plasował poniżej poziomu 1% PKB.

Reklama

Komentarze (11)

  1. Pytanie

    Proszę państwa gdzie są polskie elektrownie atomowe dlaczego są opóźnione ? dlaczego nie mamy własnej broni atomowej? dlaczego priorytetem nie są wojska rakietowe ? dlaczego nie mamy wojsk obrony kosmicznej? dlaczego nie pracujemy nad własnym myśliwcem? dlaczego nie rozwijamy czołgu PT-91 ?? Dalczego nie ma armii 300 tyś???

  2. RG

    Takie bezzałogowe wieże jak na tych BTR-ach przydałyby się na naszych BWP-1

    1. vvv

      15-20lat temu ale nie teraz. Bwp-1 to złom i bedzie on wymieniony na borsuka

    2. xxx

      Też myślę, że takie wieże przydały by się. Czy konkretnie na BWP-1, to nie wiem, ale ogólnie tak!

  3. Log in with

    Za 3-4 lata można spodziewać się akcji obrony praw Węgrów na Ukrainie i zajęcia terytorium niegdyś zależnego od nich.

  4. szyszka

    proponował bym już zacząć promować rosomaka jak i kraba i kryla no i nasze grady oraz tura2.i tytana

    1. DFG

      A ja proponuję niczego im nie sprzedawać. Skoro tak cenią sobie dobre stosunki z Putinem kto wie czy nie przekażą ruskim szczegółów technicznych tego sprzętu?

  5. m

    Jeżeli wszystkie państwa należące do NATO tak będą traktowały swoje członkostwo, to niedługo nie będzie z kim ćwiczyć i na kim polegać. Każde państwo NATO powinno posiadać określone minimum możliwości obronnych, m.in. proporcjonalne do ewentualnych zagrożeń i zostać zobligowane do przeznaczania na obronność określonych środków. W innym wypadku należy rozważyć zasadność członkostwa tego kraju w sojuszu. Wielu NATO kojarzy się z nieomalże darmową obroną, a przecież NATO to suma siły wszystkich członków.

  6. GTS

    No to się chłopcy popisali stanem armii. Jak ktoś tu napisał powinniśmy natychmiast wysłać im oferty wszelakiego sprzętu który możemy im opchnąć.

  7. Kris

    Węgry nie potrzebują silnej armii, są z góry skazani na porażkę ze względu na śladowy budżet, rozmiary państwa i samej armii. W takim przypadku wszelkie działania mogą opierać właśnie na wspólnych ćwiczeniach z NATO czy udział w misjach stabilizacyjnych. Polska jest w innej sytuacji, mamy fatalne doświadczenia historyczne zarówno z wrogami jak i sojusznikami.

    1. kzet69

      Tak a Węgrzy to mają dobre wspomnienia z sojuszy, tak dobre, że ich przeszło 400 lat na mapie świata nie było... Polska ma jakąkolwiek szansę tylko i wyłącznie w ramach NATO i jako tego NATO pełnoprawny członek, z wynikającymi tego obowiązkami i przywilejami , wszystkimi.

  8. mw

    0,7% PKB na wojsko, powinni za to wyleciec z NATO

  9. Rościsław

    Żałosne te Węgry. Z takim budżetem to mogą obronić się przed taborem cyganów najwyżej.

  10. DK

    Takie male Wegry chca uczestniczyc w nalotach na Panstwo Islamskie a my nawet o tym nie myslimy. Tragedia

    1. Fraszka: Lambert Lambert ty chu...

      Aż tak daleko nie musisz wybiegać . Za miedzą mamy konflikt.

    2. racjus

      Może uważamy, że F-16 bardziej przydadzą się w ewentualnym konflikcie z Rosją? Kiedy konflikt mamy prawie u granic ciężko myśleć o dalekich działaniach. Turcja jakoś nie wysyła do nas żołnierzy i wszyscy to rozumieją.

    3. qwerty

      Brak udziału w nalotach na IS tak samo jak na Libię to jedna z nielicznych rozsądnych decyzji polityczno - militarnych polskich władz w ostatnich 25 latach

  11. tomgru

    Uuuu, nie wiedziałem nawet, że tak cieniutko mają z armią. Romów mają więcej niż żołnierzy...

    1. uru

      W języku polskim słowo ROM oznacza rodzaj pamięci i nie ma innego znaczenia.

Reklama