Reklama

Siły zbrojne

Armaty Vulcano dla Indii. OTO Melara podpisuje ryzykowny kontrakt

fot. M.Dura
fot. M.Dura

Włoska firma OTO Melara dostarczy trzynaście armaty kalibru 127 mm Vulcano dla indyjskich fregat i niszczycieli. Wartość kontraktu wynosi 243,5 miliona dolarów. Brytyjski koncern BAE Systems wycofał się z postępowania uważając je za zbyt ryzykowne.

Kontrakt na dostawę trzynastu okrętowych systemów artyleryjskich dużego kalibru zawierał jeden, bardzo trudny do spełnienia warunek. Indyjskie ministerstwo obrony zażądało dostarczenia trzech gotowych armat od producenta i zbudowanie dziesięciu następnych w Indiach. Co więcej nakazało wzięcie przez licencjodawcę odpowiedzialności za jakość wykonywanych na miejscu prac, bez prawa nadzoru nad zakładami produkcyjnymi. Koncern BAE Systems nie mógł zaakceptować takich wymagań i wycofał propozycję sprzedaży armaty typu Mk 45 127/62.

Indyjska marynarka wojenna wybrała więc dla swoich fregat typu Shivalik i niszczycieli typu Dheli armaty OTO Melara 127/64 LW Vulcano. W Indiach będą one budowane w państwowych zakładach BHEL (Bharat Heavy Electricals Ltd) w Haridwar, w stanie Uttarakhand. Włosi podjęli się tego trudnego zadania, ale tylko dlatego, że od połowy lat dziewięćdziesiątych produkuje się tam z powodzeniem na licencji inną ich armatę - kalibru 76 mm SRL (Super Rapid Light).

Kontrakt będzie musiał być jeszcze zatwierdzony przez radę ds. dostaw uzbrojenia indyjskiego ministerstwa obrony. Kilkadziesiąt firm włoskich z grupy przemysłowej Finmeccanica (w tym OTO Melara) zostało bowiem w Indiach objętych embargiem na dostawę uzbrojenia po aferze korupcyjnej wykrytej w styczniu 2014 r. Nieprawidłowości dotyczyły wtedy sprzedaży dwunastu śmigłowców AW101. Bez dodatkowego zatwierdzenia mogą być obecnie realizowane tylko bardzo zaawansowane kontrakty.

Reklama

Komentarze (1)

  1. murison

    Samobójcy?

    1. jaan

      Oznacza to większy, w zasadzie pełny transfer know-how do firmy hinduskiej.

Reklama